- Miło było powrócić do swoich motocykli, sprawdzić ich moc i spróbować czy wszystko działa jak należy. Trening bardzo mi się przydał, choć przyznam, że było bardzo zimno. Dobrze było ponownie pojeździć, przyda się nam teraz w okresie przygotowawczym jak najwięcej tego typu spotkań - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl, Jonas Davidsson.
Szwed przyznał, iż po pierwszych jazdach jest zadowolony z przygotowanego sprzętu oraz własnej dyspozycji. - Było bardzo dobrze i mogę być zadowolony po przejechaniu pierwszych okrążeń na torze. Aczkolwiek jest jeszcze zbyt wcześnie na to, by być pewnym, że wszystko działa jak należy. Testowaliśmy sprzęt przed pierwszymi spotkaniami ligowymi. Później, z czasem będziemy wyciągać wnioski, czy nasza praca idzie w dobrym kierunku bądź co ewentualnie możemy poprawić - skomentował zawodnik.
Załamanie pogody w Polsce spowodowało, że żużlowcy muszą szukać możliwości treningów poza granicami kraju. Jarosław Hampel udał się do Krsko. Czy Davidsson również ma w planach wyjazd na południe Europy? [i]– Myślałem o tym. Pogoda tutaj nie jest zbyt dobra, a warunki niezbyt sprzyjające temu, by była możliwość potrenowania. Jest zimno i ciągle pada śnieg. Na tą chwilę jednak pozostanę w domu i zobaczę co wydarzy się w najbliższym czasie. Liczę na poprawę pogody i szansę na jak najszybszy ponowny wyjazd na tor.
[/i]