Krystian Pieszczek wyjechał na tor w Gdańsku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środę, 6 marca Krystian Pieszczek wyjechał na tor w Gdańsku. Celem było przede wszystkim sprawdzenie jak zachowuje się nawierzchnia gdańskiego toru podczas jazdy zawodnika.

Pogoda w Gdańsku jest coraz lepsza i Krystian Pieszczek chciał to wykorzystać. Jego pierwsze jazdy potwierdziły, że nawierzchnia wymaga jeszcze czasu, aby osiągnąć odpowiedni stan. Przede wszystkim na pierwszym wirażu, ze względu na duże zacienienie dłużej odparowuje woda. Treningi całego zespołu mają się rozpocząć w przyszłym tygodniu. - Chciałem sprawdzić jak faktycznie zachowuje się tor podczas jazdy zawodnika. Jeżeli do pierwszego łuku można mieć zastrzeżenia, że jest zbyt przyczepny i tworzą się koleiny, to drugi łuk jest w zadowalającym stanie. Wykorzystując tą sytuację i sprzyjającą pogodę będziemy czynić starania nad poprawą kondycji toru, aby w jak najszybszym czasie doprowadzić go do stanu pozwalającego na bezpieczne rozgrywanie treningów - wyjaśnił trener Wybrzeża Gdańsk, Stanisław Chomski.

Źródło artykułu: