Marek Jankowski: Będzie co prezentować

Stelmet Falubaz Zielona Góra podał już oficjalną datę prezentacji zespołu, która odbędzie się podczas finału WOŚP. Klub zdradził już szczegóły przedsięwzięcia.

Prezentacja zielonogórskiej drużyny odbędzie się 13 stycznia na stadionie przy ul. Wrocławskiej 69. O szczegółach organizacyjnych opowiadał Prezes ZKŻ SSA - Marek Jankowski. - Był amfiteatr, była prezentacja w hali na Sulechowskiej, teraz chcieliśmy zrobić ją na stadionie. Najpierw był pomysł ze stadionem, a później zastanawialiśmy się jak to zorganizować. To będzie 21. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a przy okazji prezentacja Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Pomysł zrodził się parę tygodni temu. Szukaliśmy jakieś nowej formy, w której moglibyśmy to zrobić na stadionie. Tak będzie właśnie w tym roku. Zaproponowaliśmy sztabowi WOŚP współpracę, dokładnie to wyglądało tak, że oni dowiedzieli się z mediów o naszym pomyśle. Rozmawialiśmy, na początku mieliśmy mocno rozbieżne zdania, ale później okazało się, że możemy to wspólnie zrobić. Finał WOŚP potrwa kilka godzin, zaangażowana będzie część stadionu i wokół niego. W ramach tego finału będzie prezentacja. My ze swojej strony zapewniamy część związaną ze sportem, to potrwa około godziny, na końcu zaś wypuścimy światełko do nieba. Zapraszamy jednego gościa, będzie to gwiazda adresowana do starszych zielonogórzan i nie tylko kibiców żużla. Zapewniamy stadion i jego infrastrukturę, a także ochronę. To jest nasz wkład. Całą resztę przygotowuje sztab WOŚP. Dla obu podmiotów jest to o tyle fajne, że część kosztów, które my byśmy ponieśli przy prezentacji poniesie sztab. Z punktu widzenia sztabu, myślę, że oni powiedzą, iż część kosztów, które musieliby ponieść weźmie na siebie klub. Zrobimy dwie imprezy jednego dnia. Przy okazji WOŚP nie było jeszcze takiego pomysłu, żeby prezentować drużynę, a mogę zapewnić, że będzie, co prezentować w tym sezonie, więc prezentacja z pewnością wzbudzi dużo emocji.

Mimo trwającej przebudowy SPAReny dla wszystkich, którzy będą chcieli uczestniczyć w 21. finale WOŚP wystarczy miejsca. Przy wejściu na obiekt stać będą wolontariusze z puszkami, wśród nich będą także zawodnicy Stelmetu Falubazu Zielona Góra- Scena będzie stała vis a vis trybuny "K" i dla publiczności chcemy wykorzystać ją całą. Może tam usiąść 6000 osób. Impreza nie będzie biletowana, tym razem będziemy zbierali pieniądze do puszek, a nie tak jak w poprzednich latach, gdy wpływy z biletów przeznaczaliśmy na cele charytatywne. Mamy nadzieje, że każdy w miarę swoich możliwości wrzuci coś do puszki. Na pewno spotka wolontariusza przy wejściu. Sztabowcy zaproponowali, aby zaangażować zawodników w zbieranie pieniędzy. Nie będą to wszyscy, ale na pewno kilku zawodników pojawi się z puszkami. To myślę, też będzie dodatkową atrakcją, np. wrzucenie czegoś do puszki Piotrowi Protasiewiczowi - powiedział Jankowski.

Prezes ZKŻ SSA zapewnił, że wciąż czynione są starania, aby cała impreza była atrakcyjna, a na licytacjach na rzecz WOŚP pojawiły się ciekawe przedmioty. Klub chciałby też zapewnić komfortowe warunki wolontariuszom. - Chcielibyśmy, aby w studiu Orkiestry w Warszawie pojawił się słynny żółto-biało zielony szalik. który swego czasu zawisł w tajemniczych okolicznościach w Świebodzinie. On jest teraz uwięziony w pewnym pomieszczeniu w Świebodzinie. Jest ze strony prokuratury życzliwość w tej sprawie i jeżeli uda się to formalnie załatwić, to ten szalik zostanie zlicytowany i to będzie kolejny falubazowy aspekt podczas 21. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przewidujemy, że z tego tytułu na konto fundacji wpadnie kilka złotych. Po prezentacji wystąpi jeszcze jeden zespół, a w sali konferencyjnej wolontariusze będą mogli zdać puszki. Chcemy poprosić jedną z korporacji taksówkarskich, aby dzięki nim mogli bezpiecznie dotrzeć na stadion. Chcemy, aby loża VIP została przeznaczona dla wolontariuszy. My zrobimy swoją imprezę ze sponsorami w sali obok i myślę, że oni również włączą się w licytacje. Chcemy, aby był to finał WOŚP i przy okazji była prezentacja, natomiast jak to będzie wyglądało od strony sportowej opowiemy po świętach Bożego Narodzenia.

Poza przyłączeniem się do akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, klub z Winnego Grodu organizuje również swoją akcję pod nazwą Falubazowe Mikołajki. - Cały czas licytujemy przedmioty na Falubazowe Mikołajki, zbieramy słodycze, maskotki, artykuły szkolne w sklepach i szkołach do paczek dla dzieci z rodzin najuboższych. Aukcje trwają na www.falubaz.com. Można kupić strój i figurki Motomyszy, kevlar, szaliki, kubki, koszulki z podpisami zawodników - mówiła pracująca w klubie Dominika Getman. - W nowym sezonie Motomysz pojawi się "odchudzona", więc jest to jedyna okazja, aby zakupić jej strój w formie XL - zakończył Jankowski.

Źródło artykułu: