- Bydgoszczanin w Toruniu. Brzmi kontrowersyjnie - rozpoczął wywiad Filip Czyszanowski z TVP Sport. - Brzmi nieźle - odparł z uśmiechem Gollob. - Trudno jeszcze powiedzieć, bo mamy troszeczkę czasu, ale rzeczywiście jest dobry kierunek i trafne spostrzeżenie - dodał. Najlepszy polski żużlowiec ostatnich lat nie chciał jednak jasno przyznać, że zdecydował się na Unibax. - Za parę dni będzie ogłoszenie i będzie wiadomo, gdzie będę jeździł na 100 proc.
Przejście Golloba do Unibaxu wzbudza kontrowersje zarówno w Toruniu, gdzie część kibiców głośno protestuje przeciwko takiemu transferowi, jak i w Bydgoszczy, gdzie fani liczyli, że po 10 latach jazdy dla innych klubów, Gollob wreszcie wróci do macierzystej drużyny. Mistrz świata z 2010 roku nie obawia się jednak reakcji kibiców obu zespołów. - Nie czuję, żebym cokolwiek źle zrobił w stronę swojego miasta - zapewnia. - Niczego się nie boję, zrobiłem wiele dla miasta, dla kraju, dla dyscypliny. Jeżdżę dla tych, którzy chcą kibicować, którzy chcą zdobywać wyniki - dodaje. Jeździłem 16 lat w Bydgoszczy i starczy.
Źródło: TVP Sport[i]
{"id":"","title":""}
[/i]