Stanisław Chomski dla SportoweFakty.pl: Mocno rozważam zmianę otoczenia

Stanisław Chomski spotkał się już z Robertem Terleckim odnośnie ewentualnej współpracy w przyszłym sezonie. Bardzo prawdopodobne jest jednak, że obecny trener gdańskiego klubu odejdzie z Wybrzeża.

Jeszcze we wtorek, Stanisław Chomski spotkał się z Robertem Terleckim, wybranym przez Komisję Kwalifikacyjną na prezesa Wybrzeża Gdańsk. - To prawda, odbyła się rozmowa, ale poczekajmy na jej efekty. Trzeba pamiętać, że od końca sezonu upłynęło już trochę czasu. Nie będę ukrywał, że poczyniłem już pewne ruchy. Nie mogę nic więcej powiedzieć na dzień dzisiejszy - przekazał szkoleniowiec, który w ostatnich sezonach prowadził czerwono-biało-niebieskich.

W kuluarach mówi się o tym, że usługami Stanisława Chomskiego zainteresowane są między innymi takie kluby, jak Unibax Toruń i Lechma Start Gniezno. Sam szkoleniowiec zapytany o te opcje nabiera jednak wody w usta. - Na ten moment nic na ten temat nie powiem. Wstrzymuję się od komentarzy, gdyż na ten moment sam nie wiem gdzie będę pracował. Układam wszystko w swojej głowie rozważając to, co stało się w Gdańsku. Przyznam szczerze, że było tego troszeczkę zbyt wiele. Czuję się współodpowiedzialny za spadek z ligi, jednak mocno rozważam zmianę otoczenia. Może to zrobi wszystkim dobrze - przyznał trener. - Na ten moment wokół Wybrzeża jest dużo szumu. Dostałem informacje o zainteresowaniu moimi usługami ze strony innych. Muszę też myśleć o sobie. Jak przychodziłem do Gdańska, to widziałem wiele chęci z różnych stron. Teraz jest… nazwijmy to walką o dobro żużla. Oby wszystko skończyło się pomyślnie, a czy z moim udziałem? Nie jestem w stanie powiedzieć - dodał szczerze Stanisław Chomski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Chomski nie ukrywa, że decyzji nie podejmie sam. - Nie ma żadnego terminu. Może stać się to jednak bardzo szybko. Mam też sprawy rodzinne i to jest dla mnie ważne. Praca trenera jest najczęściej poza miejscem zamieszkania i trzeba wziąć pod uwagę zdanie żony. Rodzina albo na tym zyskuje, albo cierpi - przyznał.
- Nie chce opowiadać, że biją się o mnie kluby. Nie wiem, czy w ogóle będę związany ze sportem żużlowym, czy dam sobie spokój, albo zostanę w Gdańsku. Za dużo się teraz dzieje i to nie jest tak proste, jak się wszystkim wydaje. W pracę w Wybrzeżu włożyłem mnóstwo pracy. Były lepsze i gorsze momenty. Pamiętajmy, że będąc trenerem, ciągle jest się ocenianym przez kibiców. Taka jest to praca i godząc się na nią mam świadomość, że jestem osobą publiczną

- przekazał szkoleniowiec.

Chomski jest znany z dobrej pracy z młodzieżą. - Pracując w poprzednich klubach pokazałem, że są z tego efekty. Praca z młodzieżą jest jednak żmudna, a jej efekty nie zawsze są zauważalne. Pamiętajmy też, że kibiców rajcuje przede wszystkim wynik. On w Gdańsku był negatywny i musi się wyklarować przydatność mojej osoby do funkcjonowania Wybrzeża będącego w nowym obliczu - zakończył nasz rozmówca.

Stanisław Chomski ma ogromny wkład w wychowanie gdańskiej młodzieży
Stanisław Chomski ma ogromny wkład w wychowanie gdańskiej młodzieży
Źródło artykułu: