Czy Stal przyjmie kibiców Falubazu?

Trwa przerwa w rozgrywkach ligowych, jednak w obozie gorzowskiej Stali dzieje się bardzo dużo. Pojawia się wiele spekulacji kibiców speedway'a na temat derbowego pojedynku Stali z Falubazem.

Jak na chwilę obecną przedstawia się stan zdrowia Bartka Zmarzlika?

Ireneusz Maciej Zmora: Bartek wczoraj, czyli dzień po operacji, wstał z łóżka i zrobił kilka pierwszych kroków. Dziś, jak sam mówi, czeka go wyprawa na… korytarz. Na całe szczęście wszystko przebiega zgodnie z planem i jeżeli nic złego się nie wydarzy, w piątek opuści szpital.

- Jak wyglądają przygotowania do niedzielnego meczu z Falubazem?

Zawodnicy mają liczne starty w zawodach za granicą, ale w sobotę wszyscy (poza Tomkiem Gollobem, który startuje w Grand Prix w Malili i Michaelem Jensenem, który pojedzie z kolei w Landshut w Drużynowych Mistrzostwach Europy Juniorów) spotkają się na wspólnym treningu, po którym razem obejrzymy zawody GP.

Kto zastąpi Bartka w Zielonej Górze?

- Wszystko wskazuje na to, że szansę debiutu w Ekstralidze otrzyma kolejny wychowanek naszego klubu - Łukasz Kaczmarek. Obowiązujący regulamin nie pozwala skorzystać z przepisu o "gościu", nie ma również wartościowych zawodników, którzy mogliby zostać wypożyczeni na rundę finałową.

Wiele dyskusji w ostatnim czasie wywołuje zakaz zorganizowanych wyjazdów dla kibiców Falubazu. Do tej pory, za wyjątkiem meczu w Tarnowie, przepis ten był omijany. A jak będzie w Gorzowie?

- Zastanawiamy się nad tym, czy mimo zakazu dla klubu zielonogórskiego nie umożliwić jego kibicom obejrzenia tego meczu. Zdania w zarządzie na ten temat są podzielone. Zgoda Prezydenta Miasta mówi, że mecz ten jest imprezą podwyższonego ryzyka, ale nie ma tam słowa o tym, że nie możemy przyjmować kibiców gości. Z jednej strony uważamy, że derby bez udziału kibiców nie posiadają odpowiedniego ładunku emocjonalnego, a z drugiej strony pamiętamy gorszące sceny, które były niechlubnym "popisem" zielonogórskich kibiców. W pamięci pozostanie pewnie na długo haniebny transparent, który kibice Falubazu wywiesili na trybunie naszego stadionu, użycie przez nich środków pirotechnicznych czy fakt, że policja aby uspokoić chuliganów z Zielonej Góry musiała użyć brani gładkolufowej. Nie bez znaczenia pozostaje również złożenie po feralnym meczu derbowym przez klub z Zielonej Góry dwóch wniosków o ukaranie Stali Gorzów. Jeden za to, że zdaniem włodarzy klubu zielonogórskiego, Stal Gorzów złamała ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych poprzez umożliwienie kibicom Falubazu wniesienia i odpalenia pirotechniki na stadionie. Drugi wniosek dotyczył ukarania Stali za oprawę przygotowaną przez naszych kibiców, która zdaniem sterników Falubazu była "rażąco nieetyczna i nawoływała do waśni i nienawiści". Oba te wnioski zostały przez Komisję Orzekającą Ligi odrzucone i można by w tym miejscu o sprawie zapomnieć, ale z tego co mi wiadomo, Falubaz odwołał się od decyzji komisji do Trybunału Związku i tam będzie domagał się kary dla naszego klubu.

Czy więc te negatywne aspekty przeważą szalę i w efekcie kibiców Falubazu nie zobaczymy na Stadionie im. Edwarda Jancarza?

- Ciągle się zastanawiamy, nie chcemy karać prawdziwych fanów speedway'a i Falubazu, którzy stanowią zdecydowaną większość, za zachowanie grupy pseudokibiców. I pamiętajmy o tym, że Falubaz nie może organizować wyjazdów dla kibiców i żadne zamówienie na bilety od Falubazu do nas nie wpłynęło. Miejmy na uwadze, że skoro Falubaz nie może takiego wyjazdu organizować, to również nie będzie ponosił odpowiedzialności za zachowanie tych kibiców. Odpowiedzialność za zachowanie fanów Falubazu będzie spoczywać na gorzowskim klubie. Jeżeli zostanie użyta przez nich pirotechnika lub w inny sposób nastąpi złamanie ustawy, to kara spadnie na Stal Gorzów, a nie na Falubaz. Co do zachowania kibiców zielonogórskich w Gorzowie, to mamy trochę ograniczone zaufanie, a nie można wykluczyć, że klub z ul. Wrocławskiej - wzorem nieodległej przeszłości - w przypadku złamania prawa przez swoich kibiców złoży wniosek o ukaranie Stali Gorzów. Mamy nad czym się zastanawiać. Nie chcemy karać prawdziwych kibiców. Ostateczna decyzja zapadnie na posiedzeniu zarządu 10 września.

Źródło artykułu: