5 
Najwcześniej nadwarciański klub informował o "akcji flaga". Od 26 lipca do 3 sierpnia klubowy fotograf szukał w Gorzowie aut kibiców Stali, wyposażonych w żółto-niebieskie flagi. Sfotografowany pojazd trafiał na internetową stronę www.stalgorzow.pl, a właściciel, który rozpoznał swoje auto mógł zgłosić się do działu marketingu i organizacji imprez po odbiór biletu.
- Fotograf uwiecznił ponad 20 aut z flagami, w tym nawet betoniarkę. Każdy z kierowców otrzymał bilet - informuje Jacek Gumowski, marketing manager Stali.
Druga z podobnych inicjatyw to "akcja naklejka". Wystarczyło przyjechać na ul. Kwiatową, nakleić na swoim pojeździe sticker "Kibicuję Stali Gorzów" i odebrać bilet na spotkanie z częstochowskim Włókniarzem. Pula 100 wejściówek wraz z naklejkami rozeszła się w dwa dni.
- Odzew był tak duży i niespodziewany, że w np. w piątek 50 zestawów wręczyliśmy w niecałe 40 minut! Jeden pan powiedział: "Chodzę na żużel od 1981 roku i cieszę się, że klub dba o kibiców także w ten sposób. Jest to fajny element promocji, z dumą będę woził taką naklejkę". Było to bardzo miłe - przyznaje marketingowiec nadwarciańskiego klubu.
Największym hitem okazała się jednak akcja krwiodawstwa. Honorowo krew oddało aż 150 fanów gorzowskiej Stali! - Panie z punktu krwiodawstwa były bardzo zadowolone, zwłaszcza, że był to "okres martwy", wakacyjny. Ludzie są na urlopach, a mimo wszystko zostało zebrane w tym czasie dużo krwi - mówi Jacek Gumowski.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
