Zapomnieć o tym spotkaniu jak najszybciej - wypowiedzi po meczu Unia Leszno - Polonia Bydgoszcz

W niedzielnym spotkaniu 9. kolejki Enea Ekstraligi leszczyńska Unia okazała się lepsza od Polonii Bydgoszcz, wygrywając 51:39. Co do powiedzenia po zawodach mieli reprezentanci obu ekip?

Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz): Występ indywidualny oceniam jako niezbyt udany. Wróciłem świeżo po kontuzji i jeszcze ciągle odczuwam jej skutki. Szkoda, że jako drużyna obudziliśmy się dopiero w końcówce zawodów. Początek meczu zdecydowanie należał do naszych rywali. Musimy zapomnieć o tym spotkaniu jak najszybciej i postarać się pojechać w rewanżu na własnym torze znacznie lepiej.

Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz): Przegraliśmy dość wysoko, bo dwunastoma punktami. Tor był dzisiaj bardzo dziurawy i trudny, ale wspólnie z kolegami próbowaliśmy walczyć. Nie mogę być zadowolony z moich dwóch ostatnich biegów, gdzie potraciłem sporo punktów. Szkoda, że tak wyszło, teraz pozostaje nam tylko jechać dalej i skupiać się na kolejnych meczach.

Tomasz Gapiński (Polonia Bydgoszcz): Mieliśmy ciężki początek spotkania. Do ósmego biegu przegrywaliśmy nawet szesnastoma punktami. Unia pojechała bardzo dobrze w pierwszych wyścigach i myślę, że to zaważyło o zwycięstwie gospodarzy. Gratulacje dla nich. Punktowali oni naprawdę solidnie w obliczu kontuzji Jarka Hampela, przy okazji niech wraca szybko do zdrowia, bo nikomu nie życzy się kontuzji. Oby wyleczył się jak najszybciej i wspierał chłopaków, a także jeździł w Grand Prix.

Damian Baliński (Unia Leszno): Jesteśmy zadowoleni, zwycięstwo bardzo nas cieszy. Naszym zadaniem na to spotkanie była wygrana i najważniejsze, że to się udało. Wiadomo, że jesteśmy osłabieni brakiem Jarkiem Hampela i musimy ciągle gdzieś nadrabiać brakujące punkty. Na razie wszystko wychodzi przyzwoicie i będziemy teraz mobilizować się na kolejne mecze, żeby wyglądało to równie dobrze.

Jurica Pavlic (Unia Leszno): Dobry rezultat z mojej strony, także cała drużyna spisała się fajnie i zdołaliśmy pokonać Polonię. Jestem pewny, że w Bydgoszczy łatwo nie będzie, teraz nie patrzymy na ten wynik, a po prostu będziemy chcieli pojechać tam jak najlepiej i damy z siebie wszystko. Myślę, że mamy szanse na osiągnięcie korzystnego wyniku na tamtejszym torze.

Piotr Pawlicki (Unia Leszno): Cała drużyna pojechała na 110 procent, wygraliśmy z mocnym przeciwnikiem, więc jest to dla nas duży sukces. Szkoda upadku "Tofeeka", bo na pewno jego punkty byłyby dla nas ważne i cenne. Wynik mógłby być wtedy inny, jeszcze korzystniejszy dla nas. Najważniejszy jest jednak sam fakt, że odnieśliśmy zwycięstwo, w dodatku bez naszego lidera - Jarka Hampela.

Komentarze (27)
avatar
Aleksa
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od samego początku kiedy była transmisja w radiu spiker mowił ze nie potrzebnie sędzia nakazał kosmetyke toru i to przez sędziego tor był taki a nie inny.Co wy myślicie ze Unia będzie sie naraż Czytaj całość
avatar
zebra
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli chodzi o tor płaczki to w sobotę na treningu był przyczepny ale równy niestety ale po treningu wieczorem przeszła nad Lesznem ulewa i ona rozwaliła ten tor więc skończcie płakać jaki ten Czytaj całość
avatar
czawez
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Polsce i GP Emil zawsze znacznie lepiej radził sobie na twardych torach. Nie sądzę, by była to kwestia kondycji, choć kto wie? Nie zdziwię się jak za rok Emil pożegna Bydgoszcz i pójdzie do G Czytaj całość
Aniołek
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Leszczyńskiego toru ciąg dalszy. Szkoda wam było na Obserwatora? Nadmiar zaufania do przyjaciół niestety was zgubił! To się zemści i nie odrobicie tego!Nie dziwię się ani Emilowi ani Łagucie, Czytaj całość
avatar
Strzelecka
18.06.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Profesjonalna wypowiedź Gapińskiego :) Piotrek widać, że humor powraca ( zamiast śmigać w indywidualnych jak na początku sezonu to przyłożył się do ligi polskiej ). Damian zaczyna przypominać z Czytaj całość