Marcel Kajzer po treningu punktowanym: Druga liga nie jest dość zarobkowa

Speedway Wanda Kraków w sezonie 2012 dysponuje dość szeroką liczbą polskich seniorów. Jednym z nich jest Marcel Kajzer, który był jednym z lepszych zawodników treningu punktowanego w Krakowie.

Zawodnik Speedway Wandy ze zmiennym szczęściem radził sobie podczas niedzielnego treningu. Nie ominęły go perypetie sprzętowe. - Na początku jechałem na jednym silniku, potem przełożyliśmy drugi. Koledzy, podejrzewam, jechali na jednym sprzęcie cały czas, a ja zmieniałem, ale trzeba było go sprawdzić, trening jest po to, żeby zmieniać silniki - mówił Marcel Kajzer .

Postawa w treningu punktowanym może zadecydować o składzie Speedway Wandy na najbliższe mecze. - Myślę, że na ostatnim treningu i dzisiaj źle nie jechałem, a co będzie, to będzie. Jeżeli nie będzie mi dane jechać w meczu, to nie wiem, czy nie będę szukał jazdy gdzieś indziej, typu Anglia, bo z czegoś trzeba żyć, a druga liga nie jest dość zarobkowa, a do tego trzeba w niej jechać, a na razie to za bardzo nie jadę. Najgorsze, że po pierwszym treningu gdzie jechałem bardzo dobrze, okazało się, że mój silnik jest popsuty i dlatego też nie zdobywałem punktów i zostałem odsunięty od składu - powiedział wychowanek Kolejarza Rawicz, który pozostaje jednak optymistą. - Teraz już jest w porządku i dbam o to, żeby nic się nie psuło.

Marcel Kajzer zwykle zachowuje pogodę ducha
Marcel Kajzer zwykle zachowuje pogodę ducha

Zawodnik zdążył sobie także wyrobić zdanie o jeździe w lidze angielskiej. - Anglia to jest szkoła żużla, gdzie czasem zdobywa się punkty po pół roku jazdy. Przykładem jest Łukasz Sówka, który na początku woził same zera, a w ostatnim meczu jechał dwa razy na dwa punkty z bonusem i prowadził w jednym wyścigu. Potrzeba czasu, żeby się odnaleźć, a nawet jeśli się tych punktów nie robi, to to jest naprawdę mega, mega nauka - zakończył żużlowiec.

Komentarze (5)
avatar
bircio
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamientam mecz Ksm Ostrovia gdzie upadek a raczej zamierzone ladowanie Marcela na torze uratowało Ostrow od 1 -5 a potem przerwa i mecz zakonczony po 9 wyscigach z powodu ulewy i cenny bonus d Czytaj całość
avatar
JarekK
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda tego Kajzera, od momentu jak odszedl Rawicza zaczelo sie skakanie z kwiatka na kwiatek z kiepskimi rezultatami. 
avatar
Krakowski Ogór
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że Marcel niema dobrego sprzętu bo chyba byłby z niego dobry fighter. Może jeszcze mu sie uda. 
avatar
Janek Dolas
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowieku ty się ciesz że jeździsz, bo puki co to nie bardzo na to zasługujesz. 
avatar
RECON_1
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kokosow to Ty nie zarobisz z taka punktowka.