Emil Sajfutdinow: Pomóc drużynie, a kibicom sprawić radość!

Emil Sajfutdinow był jednym z ojców wyjazdowej wygranej bydgoskiej Polonii w Gdańsku. Przed meczem mało kto wiedział, że Rosjanin bardziej niż z rywalami, musiał walczyć z bólem po karambolu na piątkowym treningu.

W niedzielnym meczu Enea Ekstraligi w Gdańsku bydgoska Polonia pokonała Lotos Wybrzeże. Warto wspomnieć, że dzień przed pojedynkiem minęło dokładnie 1840 dni od ostatniej wyjazdowej wygranej bydgoszczan w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednym z najskuteczniejszych żużlowców ekipy gości był Rosjanin Emil Sajfutdinow, który musiał zmagać się ze sporym bólem po karambolu podczas piątkowego treningu. - Ten mecz ułożył się dla nas bardzo fajnie - komentował na gorąco Sajfutdinow. - Po piątkowym upadku na treningu czułem jeszcze jego skutki - bolał mnie bark, a i dla całego organizmu było ciężko, trochę kręciło mi się w głowie. Jednak co zrobić? Musiałem jechać, żeby pomóc swojej drużynie, a kibicom sprawić radość! Powalczyłem, ale ostatni bieg musiałem już odpuścić - wyjaśnił Emil powody swojej nieobecności w ostatnim wyścigu.

Początek sezonu ułożył się bardzo korzystnie dla Polonii, która w dwóch meczach nie zaznała goryczy porażki. - Każdy z nas jest ambitny i robi wszystko, żeby zdobywać jak najwięcej punktów. Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie i musimy tak jechać dalej! - zadeklarował Emil Sajfutdinow. - Przy okazji chciałem podziękować mojemu trenerowi rehabilitacji, a także Reni i Ani - bardzo mi pomogli, żebym po dwóch dniach mógł pojechać w tym meczu.

Poloniści wystartowali w Gdańsku osłabieni brakiem swojego kapitana Tomasza Gapińskiego, który nadal rehabilituje się po upadku w inauguracyjnym spotkaniu przeciwko zespołowi z Zielonej Góry. Poczynania bydgoszczan w Gdańsku wskazywały na to, że ta absencja wręcz zmobilizowała ich jeszcze bardziej. - Brak Tomka Gapińskiego jeszcze nas zmobilizował, staraliśmy się maksymalnie wykorzystać zastępstwo zawodnika - przekazał Emil Sajfutdinow. - [i]Udało nam się to, wygraliśmy i możemy się teraz cieszyć ... a potem jechać tak dalej!

Emil Sajfutdinow mimo bólu toczył zacięte pojedynki z rywalami
Emil Sajfutdinow mimo bólu toczył zacięte pojedynki z rywalami

[/i]

Komentarze (43)
avatar
gienekBKS
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emil zostań w buczy 
avatar
Mrs Speedway
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Emil jest zdecydowanie jednym z bardziej pozytywnych zawodników żużlowych. Ma chłopak talent, jest przebojowy na torze, dostarcza emocji. No i pasuje do klubu, został w Polonii pomimo spadku z Czytaj całość
avatar
KIBIC POLONII 1968
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
SZACUN EMIL DLA CIEBIE!!!TYLKO TAK MOZNA OKRESLIC TO CO ROBISZ!!!I NIGDY BYM CIE NIE ZAMIENIL NA GALLOPA VEL DZWIGNIE!!! 
avatar
WEST-Bdg
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
EMIL JESTEŚ WIELKI. SZACUNEK!! ŻYCZĘ CI WIELOKROTNEGO MISTRZA ŚWIATA, KONCA KARIERY W BYDGOSZCZY I WIELE TYTÓŁÓW Z TYM KLUBEM RÓWNIEŻ 
avatar
Rysio z Klanu
25.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tez tak uwazam ROSE!A w Rzeszowie to mozecie powalczyc o wygrana takie jest moje zdanie!Tego Wam zycze!Wiem ze my w Czewie raczej nie wygramy i bede zadowolany jak zdobedziemy tam 40 pkt,bo wow Czytaj całość