Ciągle kontuzjowany jest Piotr Świderski, który walczy z czasem, aby móc wystartować na inaugurację ligi. Na uraz biodra narzeka też Krystian Pieszczek, a w sobotę po upadku do tej dwójki dołączył Thomas H. Jonasson, u którego podejrzewa się złamanie nadgarstka. - Mamy szpital w zespole. Jutro zobaczymy, na ile poważny jest uraz Thomasa. Na ból kontuzjowanego wcześniej biodra narzeka też Krystian Pieszczek i dlatego wystartował tylko w trzech wyścigach - powiedział Stanisław Chomski w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.
- Chłopaki zupełnie nie radzili sobie dziś z torem, kompletnie się pogubili. Ustawienia silników były zbyt słabe, paliły się sprzęgła. Nawierzchnia przygotowana była niczym na ligowe spotkanie o stawkę i bardzo dobrze, bo pokazało nam to ile jeszcze czeka nas pracy. Rywale uciekali nam ze startu. Właśnie po to są jednak te sparingi, by powyciągać wnioski i uniknąć takich wpadek w lidze -
dodał szkoleniowiec.
O sprawie Szweda informować będziemy na bieżąco.