W środę decyzja w sprawie Victorii Piła!

W środę 21 marca Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego podejmie decyzję w sprawie Victorii Piła. Przypomnijmy, że pilski klub wystąpił z prośbą o dopuszczenie do rozgrywek II ligi żużlowej.

Po raz drugi w ostatniej dekadzie ważą się losy sportu żużlowego w Pile. O trudnej sytuacji Speedway Polonii Piła i upadku żużla pierwszoligowego w tym ośrodku pisaliśmy już wcześniej. Teraz działacze Victorii Piła podjęli próbę ratowania żużla na poziomie drugoligowym. Złożyli na ręce prezesów klubów II ligi i Głównej Komisji Sportu Żużlowego pismo, w którym proszą o dopuszczenie do rozgrywek. Główny problem polega jednak na tym, że lada moment startują rozgrywki żużlowe, a ewentualne dopuszczenie pilskiego zespołu do rozgrywek odbyłoby się wbrew obowiązującym przepisom.

Z decyzjami wbrew obowiązującym przepisom, a w myśl "dobra sportu żużlowego" mieliśmy już jednak do czynienia. Sam fakt, że kluby II ligi żużlowej zostały poproszone o stanowisko w tej sprawie świadczy o tym, że rozważana jest opcja dopuszczenia Victorii do rozgrywek. Co prawda kluby II ligi solidarnie powiedziały "NIE" w tej sprawie. Jednak nieco odmienne stanowisko ma przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - Wydaje mi się, że na sprawę trzeba spojrzeć z dwóch stron. Z jednej strony kluby mają swoje zdanie w tej sprawie i wszyscy je poznaliśmy. Z drugiej jednak strony, gdybyśmy spojrzeli na historię, to większość z tych klubów miała w przeszłości swoje problemy i związek im w tej trudnej sytuacji pomógł - powiedział dla SportoweFakty.pl Piotr Szymański.

W tym przypadku trudno się z przewodniczącym GKSŻ nie zgodzić. O tym, że polskie kluby żużlowe mają problemy, wiadomo nie od dzisiaj. Z najbardziej skrajnymi przypadkami w ostatnich latach mieliśmy do czynienia w przypadku Wybrzeża Gdańsk, KSM Krosno a w ostatnim czasie Ostrovii Ostrów. Zespoły zostały dopuszczone do rozgrywek po terminie. Jak pokazała historia, te decyzje, choć sprzeczne z regulaminem, były słuszne, bo oba ośrodki wykorzystały swoją szansę. Wybrzeże na dzień dzisiejszy będzie walczyło w najwyższej klasie rozgrywkowej, a Ostrovia i KSM mają w miarę stabilną sytuację. Trudno powiedzieć, co stałoby się, gdyby decyzja w ich przypadku była negatywna.

Jakiego werdyktu można spodziewać się w przypadku Victorii? - Zastanawiamy się, co można byłoby w tym przypadku zrobić. Otrzymujemy maile od kibiców z Piły. Nie tylko, aby pomóc temu ośrodkowi, zwłaszcza że Victoria zobowiązała się do spłaty zadłużenia Speedway Polonii względem zawodników. Właśnie dlatego mocno myślimy nad tym, co zrobić zarówno jako Główna Komisja Sportu Żużlowego, jak również jako Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego – wyjaśnił przewodniczący GKSŻ.

Pewnym problemem w przypadku dopuszczenia Victorii może być to, że będzie w uprzywilejowanej sytuacji przy kompletowaniu składu. Będzie bowiem znała potencjał pozostałych drużyn. To jednak zdaniem przewodniczącego GKSŻ nie jest duży problem. - Pamiętajmy, że jest KSM i to jest pewien ogranicznik. Skład Speedway Polonii był budowany na potrzeby I ligi. Trudno w tej chwili dywagować, jaki będzie skład Victorii. Najpierw musimy podjąć decyzję w sprawie dopuszczenia pilskiej drużyny do rozgrywek. Decyzję ostateczną w tej sprawie podejmiemy w środę. Wówczas określimy ewentualne terminy – zakończył Piotr Szymański.

Władze polskiego żużla do tej pory były niekonsekwentne i wbrew regulaminowi dopuszczały zespoły do rozgrywek ligowych. Jeżeli zatem chcą być w swojej niekonsekwencji konsekwentne, to powinny Victorię dopuścić do rozgrywek. Czas pokaże, czy pilscy działacze będą potrafili wykorzystać tę ostatnią, jak się wydaje, szansę na ratowanie ligowego bytu.

Źródło artykułu: