- Tak, zmieniliśmy plany. Prognozy pogody są optymistyczne i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, w czwartek potrenujemy u siebie - poinformował Jarosław Dymek na łamach Gazety Wyborczej.
- Nawierzchnia jest w coraz lepszym stanie, więc możemy się już szykować na pierwsze jazdy. Niektórzy zawodnicy mają je już za sobą. Grzegorz Zengota jest obecnie w Słowenii, Mirosław Jabłoński dostał zgodę od swojego byłego klubu na treningi w Gnieźnie. "Grisza" w Słowenii już był, a teraz jest na Łotwie i pracuje przy silnikach. Tak naprawdę to czekają tylko nasi juniorzy, chociaż Artur Czaja ma już za sobą pierwsze jazdy - powiedział menedżer częstochowskiego Włókniarza.
Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa