Andreas Jonsson o przyszłości w Falubazie: Nie będę mógł jeździć, ale będą musieli mi płacić

Zmiana przepisów w Speedway Ekstralidze wymusiła na Piotrze Protasiewiczu rezygnację z jazdy w cyklu Grand Prix. Tym samym jedynym zawodnikiem w kadrze Falubazu Zielona Góra walczącym o Mistrzostwo Świata będzie Andreas Jonsson.

Z zespołem musiał się pożegnać ponadto Greg Hancock. Polak już zapowiedział, że jeżeli uda mu się ponownie wywalczyć awans do cyklu, to w 2013 rywalizował będzie w Grand Prix. PePe z Falubazem ma ważny kontrakt również na kolejny sezon. O swoją przyszłość w zielonogórskim obawia się Andreas Jonsson. - Na razie startowałem w Zielonej Górze rok i mam kontrakt na kolejne dwa sezony. Nic nie będę mógł zrobić, jeżeli nie będą chcieli mnie zatrzymać. Nie będę mógł jeździć, ale oni będą musieli mi dalej płacić - stwierdził Szwed na oficjalnej stronie cyklu Grand Prix.

- Jeśli nie będą mnie chcieli w zespole w 2013 roku, jeśli Pepe ponownie awansuje i oni go zatrzymają, to będę zainteresowany znalezieniem innego klubu. To jest ważne dla obu stron - ja jeżdżę a oni dostaną, to czego będą chcieli - powiedział Indywidualny Wicemistrz Świata.

Źródło artykułu: