Zbigniew Suchecki: Niedobrze jest mieć za dużo mięśni

Przerwa zimowa to dla żużlowców czas negocjacji, podpisywania kontraktów oraz przygotowań do nowego sezonu. Zbigniew Suchecki wciąż szuka klubu na sezon 2012, ale nie zapomina również o cyklu przygotowawczym. Portal SportoweFakty.pl podpytał wychowanka gorzowskiej Stali jak wyglądają jego zimowe treningi.

W tym artykule dowiesz się o:

- Przygotowania do nowego sezonu rozpocząłem tuż po zakończeniu poprzedniego. Praktycznie już od listopada motocykle są porozkręcane, części są poukładane i wszystko jest skompletowane. Na tę chwilę jeśli chodzi o warsztat wszystko jest już zrobione. Niedługo trzeba się będzie zaopatrzyć w nowe motocykle - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Zbigniew Suchecki.

Żużlowiec oprócz dobrego motocykla potrzebuje również odpowiedniego przygotowania fizycznego. - Żużel to nasza praca. Poświęciłem się temu. Myślę, że ja jak i wielu moich kolegów ćwiczy, biega. Każdy ma jakiś tam swój sprawdzony system przygotowań. Jeśli chodzi o mnie, to przede wszystkim bardzo dużo biegam i spędzam czas na pływalni. Uważam, że to wystarczy. Niedobrze jest mieć za dużo mięśni, ale ogólna sprawność i dobre rozciągnięcie na torze bardzo pomaga - stwierdził "Zibi".

Suchecki nie zakłada rewolucji w swoim cyklu przygotowawczym, choć nie będzie on przebiegał identycznie jak w ubiegłym roku. - Jest kilka nowych rzeczy, które przygotowałem z moim prywatnym trenerem. Duży nacisk kładziemy na refleks i sprawy motoryczne, żeby to wszystko było jak najlepiej wyćwiczone. Chcemy wyrobić odpowiednie odruchy. Solidnie nad tym pracujemy i mam nadzieję, że to przedsięwzięcie przyniesie dobre efekty - podkreślił.

Wychowanek gorzowskiego klubu nie ma na razie, z oczywistych względów, zaplanowanego żadnego obozu przygotowawczego z drużyną. - Planuję w przyszłym tygodniu wybrać się w góry, ale to prywatnie. Jeżeli podpiszę kontrakt na przyszły sezon, na pewno z przyjemnością udam się z tą ekipą na obóz - zakończył Zbigniew Suchecki.

Komentarze (0)