- Przygotowania do nowego sezonu rozpocząłem tuż po zakończeniu poprzedniego. Praktycznie już od listopada motocykle są porozkręcane, części są poukładane i wszystko jest skompletowane. Na tę chwilę jeśli chodzi o warsztat wszystko jest już zrobione. Niedługo trzeba się będzie zaopatrzyć w nowe motocykle - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Zbigniew Suchecki.
Żużlowiec oprócz dobrego motocykla potrzebuje również odpowiedniego przygotowania fizycznego. - Żużel to nasza praca. Poświęciłem się temu. Myślę, że ja jak i wielu moich kolegów ćwiczy, biega. Każdy ma jakiś tam swój sprawdzony system przygotowań. Jeśli chodzi o mnie, to przede wszystkim bardzo dużo biegam i spędzam czas na pływalni. Uważam, że to wystarczy. Niedobrze jest mieć za dużo mięśni, ale ogólna sprawność i dobre rozciągnięcie na torze bardzo pomaga - stwierdził "Zibi".
Suchecki nie zakłada rewolucji w swoim cyklu przygotowawczym, choć nie będzie on przebiegał identycznie jak w ubiegłym roku. - Jest kilka nowych rzeczy, które przygotowałem z moim prywatnym trenerem. Duży nacisk kładziemy na refleks i sprawy motoryczne, żeby to wszystko było jak najlepiej wyćwiczone. Chcemy wyrobić odpowiednie odruchy. Solidnie nad tym pracujemy i mam nadzieję, że to przedsięwzięcie przyniesie dobre efekty - podkreślił.
Wychowanek gorzowskiego klubu nie ma na razie, z oczywistych względów, zaplanowanego żadnego obozu przygotowawczego z drużyną. - Planuję w przyszłym tygodniu wybrać się w góry, ale to prywatnie. Jeżeli podpiszę kontrakt na przyszły sezon, na pewno z przyjemnością udam się z tą ekipą na obóz - zakończył Zbigniew Suchecki.