Piotr Protasiewicz dla SportoweFakty.pl: Puchar Świata się wyrówna

Czterech zamiast pięciu zawodników będzie od sezonu 2012 tworzyło skład reprezentacji danego kraju na Drużynowy Puchar Świata. Ponadto pojadą oni w 20, a nie jak dotąd 25 biegach, a na swoich rywali w finale czeka już Szwecja. Jak zmiany w DPŚ ocenia złoty medalista z tego roku, Piotr Protasiewicz?

W tym artykule dowiesz się o:

- Ciężko powiedzieć, czy to zmiany mające na celu zaszkodzenie Polakom. Już nikt nam bardziej nie może zaszkodzić niż my sami sobie zaszkodziliśmy niektórymi regulaminami. Dla mnie ten temat jest jednak zamknięty, idę w kierunku przygotowań. Wracając do nowych przepisów w DPŚ, to z pewnością będzie łatwiej dla pozostałych ekip, które miały do tej pory problem z zebraniem pięciu jeźdźców - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Protasiewicz.

Złoty medalista Drużynowego Pucharu Świata z tego roku zwrócił uwagę na to, że dzięki nowym przepisom pozostałym ekipom będzie łatwiej. - My na szczęście mamy o kilku zawodników na dobrym, równym poziomie więcej niż rywale. Łatwiej jest w Polsce stworzyć drużynę z pięciu, czy sześciu żużlowców o podobnym poziomie sportowym, niż w takiej załóżmy Anglii, czy nawet Szwecji. Zmiana regulaminu spowoduje więc, że Polsce trudniej będzie wygrywać te turnieje. A przynajmniej tak mi się wydaje. Niemniej jednak sport ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny i nie można zawczasu przewidywać. Na pewno jednak Puchar Świata się wyrówna - ocenił "PePe".

Bardziej spłaszczona stawka to z całą pewnością fajna sytuacja dla kibiców żużla. - Dla kibiców na pewno tak. Dla mnie, jako Polaka, być może nie (śmiech). Oczywiście żartuję. Rozgrywki powinny się wyrównać. Te ekipy, które o medalu mogły tylko pomarzyć, teraz będą miały większą szansę - zakończył Protasiewicz.

Źródło artykułu: