Nie jest prawdą, że otrzymuje kwotę 12 tysięcy złotych miesięczne, bo taka kwota krąży po internecie. - Dostaję połowę tej kwoty. Przypomnę, że zaraz po objęciu stanowiska prezesa, sam wnioskowałem o obniżenie mojego uposażenia względem poprzednika o 2 700 złotych - powiedział sternik bydgoskiego klubu w rozmowie z Expressem Bydgoskim.
Marian Dering w bieżącym roku nakłonił sponsorów do przekazania na sport żużlowy w Bydgoszczy około miliona złotych.
Przypomnijmy, że zdecydowanie wyższe zarobki ma prezes Falubazu Zielona Robert Dowhan, który średnio otrzymuje 23 tysiące na miesiąc.
Źródło: Express Bydgoski.