McGowan prawdopodobnie cały i zdrowy

W poniedziałkowym spotkaniu angielskiej Elite League pomiędzy Coventry Bees a Eastbourne Eagles groźny upadek zanotował Travis McGowan. Australijczyk uskarżał się na problemy z kolanem. Wszystko wskazuje jednak na to, że nic poważniejszego mu się nie stało.

Początkowo niezbyt optymistycznie wieści na temat stanu zdrowia McGowana przedstawił menedżer zawodnika, Mariusz Mąkosza, który poinformował o tym, że w wyniku upadku prawdopodobnie skręceniu uległo kolano zawodnika. W środę w bardziej optymistycznym tonie wypowiadał się już szkoleniowiec opolskiego klubu, Andrzej Maroszek. - Przyznam, że niewiele wiem na ten temat. Wiem tyle, że w poniedziałek McGowan zanotował upadek, ale na szczęście nic groźnego się nie stało. Wszystko zweryfikują jednak kompletne badania, jakie przejdzie. Mamy teraz jednak dwa tygodnie przerwy i jestem dobrej myśli, że Australijczyk będzie zdrowy - podkreśla Maroszek.

W minioną niedzielę Australijczyk z powodzeniem zadebiutował w szeregach Kolejarza. McGowan wywalczył 12 punktów z bonusem, a opolanie odprawili z kwitkiem Lubawę Litex Ostrów Wielkopolski 52:37. - Pokazał się z jak najlepszej strony, co bardzo mnie cieszy. Jestem pełen optymizmu, co do tego zawodnika. Na początku sezonu miał pecha w postaci kontuzji, ale cały czas w niego wierzymy. To ma być jeden z naszych liderów - dodaje Maroszek.

Travisowi McGowanowi nic poważniejszego się nie stało

Komentarze (0)