- Znowu powrócił temat nowych tłumików, a według mnie już wystarczająco dużo zostało powiedziane w tej sprawie. Jest to dość męczący temat, a my powinniśmy skupić się na innych sprawach. Najlepsi zawodnicy od razu dostosują się do tych urządzeń, natomiast reszta żużlowców będzie potrzebować na to kilku zawodów. Moim zdaniem nowe tłumiki nie wpłyną na układ sił w Ekstralidze - powiedział Adrian Miedziński dla SportoweFakty.pl.
Torunianin nadal jest przeciwnikiem nowych tłumików, jednak jak reszta zawodników musi pogodzić się z decyzją Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - Cały czas uważam, że to jest bubel. Wielokrotnie mówiłem, że chciałbym ścigać się na starych tłumikach, jednak decyzje już zapadły. Byłem nieco zaskoczony, że od następnej kolejki będziemy musieli korzystać z nowego sprzętu, ponieważ liczyłem, iż na starych tłumikach dojedziemy w Polsce do końca sezonu - zakończył.
na Instagramie 
na Facebooku 
