Daniel King: Okazało się, że jechałem z pękniętym kręgiem

Poważną kontuzją kręgosłupa okupił swój start w derbowym meczu Polonii Bydgoszcz z GTŻ Grudziądz Daniel King. Brytyjczyk upadł na tor tuż przed startem do trzeciego wyścigu dnia i doznał pęknięcia siódmego kręgu górnej części kręgosłupa.

- Przepraszam wszystkich kibiców. Ten wypadek to złośliwość rzeczy martwych, a ja nie miałem na to wpływu. Starałem się jak mogłem w biegu szóstym, ale jak się później okazało jechałem z pękniętym kręgiem, a ból był na tyle silny, że nie mogłem oddychać. Mam nadzieję, że niedługo będę miał okazję do naprawy swojego występu. Teraz czeka mnie przerwa, ale mimo to będę trzymał kciuki za Grudziądz! - powiedział po poniedziałkowym meczu Daniel King.

Jak na razie nie wiadomo dokładnie ile potrwa przerwa w startach zawodnika GTŻ-u. Prawdopodobnie jednak "Danny" nie weźmie udział w majowych meczach grudziądzkiej drużyny. Oprócz Grudziądza reprezentuje on także Birmingham Brummies (Elite League), Dackarnę Malilla (Elitserien) oraz Smedernę Eskilstuna (Allsvenskan).

Źródło: scrime.hpu.pl

Komentarze (0)