Nadzieja Unii Leszno: Jurica Pavlic

Ostatni rok nie był specjalnie udany dla Juricy Pavlica. Utalentowany Chorwat pochodzący z Gorican sezon rozpoczął całkiem przyzwoitym wynikiem w Gorzowie, później jednak nie prezentował się tak, jak życzyliby tego sobie kibice i działacze Unii Leszno. Wicemistrz Świata Juniorów w latach wcześniejszych był mocnym punktem drużyny z Leszna, czym zaskarbił sobie sympatię fanów na "Smoku".

Sezon 2010 był dla Pavlica ostatnim w gronie juniorów, dlatego o miejsce w składzie będzie musiał powalczyć z Adamem Skórnickim i Troyem Batchelorem. Po ostatnim sparingu na torze w Gnieźnie młody Australijczyk może być jednak niemal pewien miejsca w składzie Byków. Czy Roman Jankowski postawi w Częstochowie na Chorwata, czy wyśle do boju popularnego "Skórę"? Trener twierdzi, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.

W pierwszym sparingu Unii Leszno ze Stelmet Falubazem Zielona Góra Jurica Pavlic zdobył 8 puntów i bonus, a na torze prezentował się bardzo walecznie. Po zawodach twierdził, że jest zadowolony ze swojej postawy i skupia się jedynie na swoich wynikach, nie myśląc o tym, czy znajdzie się w składzie drużyny z Leszna. - Wszystko wskazuje na to, że zeszłoroczne problemy mam już za sobą. Poczułem się dziś niezwykle dziwnie, gdy zobaczyłem, że startuje pierwszy bieg a ja w nim nie jadę bo już nie jestem juniorem. Nie zastanawiam się, czy wystąpię w pierwszym meczu ligowym. Ja chcę tylko dobrze jeździć, a jak wyniki będą odpowiednie to wiem, że zostanę w zespole.

Jurica Pavlic ciężko trenował na stadionie w rodzinnym Gorican

Formę zawodników Unii miał zweryfikować Memoriał Alfreda Smoczyka, który jednak nie został rozegrany przez niesprzyjającą aurę. Podczas sparingu na torze w Gnieźnie Pavlic nie zaprezentował się już tak dobrze, jak kilka dni wcześniej w Lesznie. W 5 startach zdobył jedynie 4 punkty, 3 razy przyjeżdżając na ostatnim miejscu. Optymizmem może napawać jeden wygrany wyścig, w którym Chorwat przywiózł za plecami między innymi dobrze dysponowanego tego dnia Scotta Nichollsa.

Do sezonu 2011 Unia Leszno przystępuje bez swojego wielkiego lidera, Leigh Adamsa, który postanowił zakończyć karierę. Jeżeli Byki myślą o obronie tytułu Drużynowych Mistrzów Polski będą musiały dysponować wyrównanym składem, a punkty drugiej linii będą bardzo istotne. Przy słabszej postawie jednego z zawodników cały trud włożony w budowę drużyny może pójść na marne. Niewątpliwie będą oni potrzebować punktów Wicemistrza Świata Juniorów z 2009 roku, który jak sam twierdzi, chciałby całą swoją karierę spędzić w Unii Leszno.

Czy Jurica Pavlic będzie pewnym punktem Unii Leszno?

Komentarze (0)