Brak Kasprzaka i Miedzińskiego wielkim ciosem dla Vargarny

Wielkie poruszenie zapanowało w szwedzkich klubach po czwartkowej decyzji Polskiego Związku Motorowego zakazującej Polakom startów w ligach zagranicznych, w których obowiązują nowe tłumiki. Blady strach padł na działaczy Vargarny Norrkoeping, którzy zakontraktowali aż trzech biało-czerwonych: Krzysztofa Kasprzaka, Adriana Miedzińskiego oraz Adama Skórnickiego.

"Kasper" i "Miedziak" w minionych rozgrywkach Elitserien byli bardzo silnymi ogniwami Wilków. - Wygląda na to, że znaleźliśmy się w poważnych tarapatach. To dla nas ogromny cios, ponieważ dwóch z czterech naszych potencjalnych liderów to Polacy. Straciliśmy także dwóch jeźdźców, którzy świetnie się czują na torze w Norrkoeping - powiedział Michael Olsson - dyrektor sportowy Vargarny.

W Kraju Trzech Koron wciąż jednak wierzą, że włodarze polskiego speedwaya w końcu zmiękną i pozwolą swoim rodakom startować w ligach, w których jest nakaz stosowania tłumików nowego typu. - Rozumiem, że zakaz dotyczy wszystkich lig w których wprowadzono nowe tłumiki, tak? A jeśli działacze z pozostałych krajów nie ugną się pod presją PZM, to... - dodał enigmatycznie Olsson.

Przypomnijmy, że kontrakty na sezon 2011 w szwedzkiej Elitserien podpisało ponad dwudziestu biało-czerwonych. Na dzień dzisiejszy w najsilniejszej lidze w Kraju Trzech Koron zabraknie m.in. trzech stałych uczestników cyklu Grand Prix: Tomasza Golloba, Jarosława Hampela oraz Janusza Kołodzieja.


Adrian Miedziński, Krzysztof Kasprzak i Jarosław Hampel

Komentarze (0)