- Cała procedura jest w toku i powoli zaczynam mieć obawy. Czas ucieka, ale w tej chwili możemy już tylko czekać. Wniosek złożyliśmy bardzo wcześnie, bo wiedzieliśmy, ile to wszystko może potrwać. Niestety nas nie traktuje się tak priorytetowo, jak kluby z piłkarskiej Premier League. Jednak myślę, że cała sprawa dobrze się skończy - powiedział Matt Ford - właściciel Poole Pirates.
Najważniejszy człowiek w załodze Piratów jak na razie nie zdradza, kogo zakontraktuje, jeśli operacja pozyskania Rosjanina zakończy się fiaskiem. - Renat przebywa w Polsce, więc nie muszę się martwić o jego kondycję. Wiem, że będzie tam ciężko trenował, choć nie ukrywam, że cieszyłbym się, gdyby miał trochę czasu na zapoznanie się z naszym torem. Trzymamy kciuki i wierzymy, że Renat wkrótce dołączy do naszej drużyny - dodał Ford.
Poole Pirates w sezonie 2010 zdobyło srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Wielkiej Brytanii, ulegając w wielkim finale Coventry Bees. Umowy z Piratami na tegoroczne zmagania Elite League podpisali już: Dennis Andersson, Rafał Dobrucki, Christian Hefenbrock, Chris Holder, Kyle Newman, Darcy Ward i Davey Watt.
Renat Gafurow wciąż czeka na pozwolenie na pracę na Wyspach