Od sezonu 2012 Speedway Ekstraliga będzie liczył 10 zespołów. W składzie drużyn będzie musiało startować 4 Polaków, w tym dwóch zawodników młodzieżowych. W każdym zespole będzie mógł startować tylko jeden zawodnik cyklu Grand Prix. Jak na te zmiany zapatruje się prezes Włókniarza Częstochowa? - Zmiany oceniam pozytywnie, przede wszystkich jeżeli chodzi o finanse, bo mimo że o nich wszyscy cały czas mówimy, to później przychodzi okres transferowy, nawet jeszcze nie rozpoczęty, a już rozpoczynają się wyścigi po zawodników. Jeżeli nie znajdujemy w sobie jako prezesi dość rozsądku, żeby nad tymi emocjami zapanować i naciskami, bo przecież stąd się to bierze, to trzeba zapanować nad tym administracyjnie - powiedział dla SportoweFakty.pl Marian Maślanka.
Włókniarz po raz kolejny wygrał wyścig z czasem i spłacił wszelkie zaległości. Prezes Maślanka dziękuje wszystkim podmiotom, które pomogły częstochowskiemu klubowi. - Wiele podmiotów złożyło się na to, że mogliśmy spłacić zobowiązania. Ja już jestem zmęczony całą tą sytuacją. Jesteśmy jednym z nielicznych klubów, który otwarcie mówi o sytuacji finansowej. Stąd też pojawiły się niektóre "popisy" dziennikarskie na ten temat. W każdym razie chciałbym wszystkim, którzy nam pomogli serdecznie podziękować. W tej chwili koncentrujemy się już na budowie zespołu, bo czasu pozostało niewiele - wyjaśnił Maślanka.
Zmiany, które mają wejść w życie od sezonu 2012, mają wpływ na politykę transferową Włókniarza. Jakim składem będzie dysponował częstochowski zespół? - Zapewne te zmiany mają wpływ na naszą politykę transferową. Nie będzie to jednak skład "na przetrwanie". Będziemy chcieli zakontraktować zawodników, którzy dostaną szansę udowodnienia, że zasługują na przedłużenie z nimi kontraktu na kolejny sezon, w którym mam nadzieję będziemy odbudowani już finansowo. Oczywiście nic nie będziemy robili za wszelką cenę. Chcemy drużyny, która będzie waleczna i pokaże kibicom, że potrafi ścigać się na torze - dodał Maślanka.
Trener Marek Cieślak nie będzie już współpracował z Betardem WTS Wrocław. Jednym z klubów, który jest zainteresowany pozyskaniem trenera kadry narodowej jest Włókniarz Częstochowa. - Czynimy starania, aby Marek Cieślak był trenerem Włókniarza. Wiem jednak, że jest jeszcze jeden klub, który bardzo mocno się o niego stara. Więcej w tym zakresie będzie można powiedzieć dopiero pod koniec tygodnia - zakończył Marian Maślanka.