Daniel Pytel: W Ostrowie mamy do czynienia z poważnymi ludźmi

Daniel Pytel tuż przed początkiem sezonu 2010 zdecydował się na zmianę barw klubowych. Śmiało można powiedzieć, że ten ruch wyszedł mu na dobre.

Przypomnijmy, że ubiegłej zimy podpisał kontrakt z pierwszoligowym Startem Gniezno. Jednak w marcu przeniósł się do debiutanta na żużlowej mapie Polski - zespołu Holdikom Ostrovii. Na torach drugiej ligi był jednym z najlepszych zawodników w tych rozgrywkach. - Przyszedłem do Ostrowa po naukę i parę rzeczy pojąłem. Głównie była to technika startu, czy rozpędzanie motocykla. Na tak szybkim torze jak w Ostrowie przydała mi się nauka. Do tego pojeździłem na torach, których już jakiś czas nie jeździłem - mówi 23-letni zawodnik.

- Z pełnym zadowoleniem mogę powiedzieć, że ten sezon był dla mnie dobry. Nie żałuję kroku zejścia szczebel niżej. To fajne uczucie kiedy wygrywa się i czuje smak zwycięstwa. Wtedy człowiek całkiem inaczej podchodzi do sportu, z większą pewnością siebie - dodaje Daniel Pytel.

Razem z kolegami z ostrowskiego zespołu można powiedzieć, że osiągnął sukces sportowy. Holdikom Ostrovia awansowała do rundy finałowej a sezon zakończyła na trzeciej pozycji. - Patrząc na to kiedy został skompletowany skład ostrowskiej drużyny to wynik osiągnęliśmy dobry. Przyczyniła się do tego dobra atmosfera - mówi wychowanek ZKŻ-u Zielona Góra.

Co prawda wynik sportowy nie do końca poszedł w parze z finansowym. Jednak ostrowski klub w porównaniu do innych ośrodków w kraju ma niewielkie zobowiązania wobec swoich zawodników. O swoje pieniądze spokojny jest lider Holdikom Ostrovii. - Mam zaufanie do działaczy. Wystarczy mi słowo prezesa, że uregulujemy wszystko w najbliższym czasie. W Ostrowie mamy do czynienia z poważnymi ludźmi - mówi Pytel.

Po dobrym sezonie ten zawodnik z pewnością nie będzie mógł narzekać na brak zainteresowania swoją osobą. Na razie niewiadomą pozostaje na jakim szczeblu rozgrywek będzie startował w sezonie 2011. Duży wpływ na tą decyzję będą miały ostatecznie ustalone kwestie finansowe przez prezesów klubów. - Na razie to co zaproponowali działacze nie jest wymierne do kosztów przez nas ponoszonych - mówi 23-latek.

Jak sam mówi chętnie pozostałby w Ostrowie Wielkopolskim. - Bardzo dobrze się tutaj czuję, odpowiada mi atmosfera i klimat. Liczę na to, że się dogadamy bo chciałbym zostać w Ostrowie na kolejny rok. Na konkrety przyjdzie jednak czas podczas długiej zimy - kończy Daniel Pytel.

Komentarze (0)