Około tysięczna publiczność w Gdańsku miała powody do zadowolenia już w pierwszym wyścigu, w którym wygrali dwaj gdańscy seniorzy mający chęć awansować do finału IMP - Tomasz Chrzanowski i Krzysztof Jabłoński. Wysoką formę chwilę później zaprezentował Sławomir Drabik. Żużlowiec tarnowskiej Unii jadąc bardzo widowiskowo pokonał dwójkę zawodników Unibaxu Toruń - Wiesława Jagusia i Adriana Miedzińskiego. Zwycięzca po turnieju podzielił się receptą na wygrywanie i awans do półfinału. - Byłem na dobrej imprezie w Gdańsku i trzeźwiałem - zaowocowało. Sezon letni się dopiero zaczyna, jednak ja jadę cały czas, nie ważne czy to zima czy lato - powiedział Drabik. Szansę na zwycięstwo w trzecim wyścigu meczu miał Piotr Dym. Zawodnik Kolejarza Rawicz pogubił się po wjeździe na ostatnią prostą i stracił dwie lokaty spadając tym samym na trzecie miejsce w biegu. Ciekawy był wyścig czwarty, w którym na pierwszym wirażu Damian Sperz wywiózł Norberta Kościucha pod bandę. - Ten bieg wybił mnie trochę z rytmu, gdyż mogłem zdobyć w tym ćwierćfinale około 10 punktów. Damian Sperz mnie nie wywiózł, on we mnie uderzył i dziwię się ze sędzia nie zauważył tego błędu. Może uznał, że nie było tam faulu, ja to widziałem troszkę inaczej. Ratowałem się przed upadkiem, a mogłem zdobyć pewne dwa punkty - powiedział Kościuch, który mimo prób nie dogonił 18-letniego gdańszczanina. W tym wyścigu zwyciężył po raz pierwszy w czwartek Zbigniew Czerwiński, jednak nikt się nie spodziewał, że Sałata w kolejnych biegach również będzie zostawiał rywali za sobą.
W piątym wyścigu doszło do małej sensacji, gdyż zwyciężył w nim Ronnie Jamroży, pokonując faworytów tego ćwierćfinału, Chrzanowskiego i Jagusia, który przyjechał jako ostatni i to przede wszystkim tych punktów zabrakło mu do awansu do półfinału. Sensacyjnie zapowiadał się też szósty bieg, w którym ze startu najlepiej wyszli gdańszczanie – Jabłoński i Sperz. Gdańskiemu młodzieżowcowi nie udało się jednak utrzymać drugiej lokaty, gdyż podczas gdy zaatakował go Miedziński spadł on od razu na czwartą pozycję. W siódmym wyścigu na tor upadł Artur Mroczka, który drugi raz z rzędu został wykluczony przez sędziego zawodów. Wcześniej arbiter spotkania wykluczył grudziądzanina za przejechanie dwoma kołami wewnętrznej linii toru.
Do kolejnych niespodziewanych rozstrzygnięć dochodziło w dziewiątym i dziesiątym wyścigu. Najpierw niechciany w Gdańsku Grzegorz Knapp pokonał Chrzanowskiego i Miedzińskiego. Po zawodach Knapp był zadowolony z awansu. - Cieszę się, że awansowałem. Jeden bieg był lepszy, drugi gorszy, ale ogólnie było nieźle. Nie patrzyłem na to czy awansuje, czy odpadnę, przyjechałem na zawody powalczyć i cieszę się z tego, że się udało awansować. Chwilę później zwycięzca zawodów - Zbigniew Czerwiński wyprzedził Wiesława Jagusia i Krzysztofa Jabłońskiego. Wyścig jedenasty miał aż cztery odsłony! Dwukrotnie zawodnicy kradli start, zaś raz w walce z Rafałem Okoniewskim na pierwszym łuku upadł Damian Sperz. Ostatecznie wygrał ten wyścig Drabik.
Ciekawy był też wyścig czternasty, w którym Krzysztof Jabłoński walczył z Grzegorzem Knappem o pierwsze miejsce. Ostatecznie zwyciężył wychowanek Startu Gniezno. Jedynym biegiem, w którym Czerwiński nie przejeżdżał linii mety jako pierwszy był wyścig szesnasty. Zawodnik wypożyczony do klubu z Równego mimo braku zwycięstwa w obu odsłonach tego biegu (w pierwszej wykluczony za upadek na trzeciej pozycji został Jamroży, stało się to w momencie w którym stracił on tą lokatę na rzecz właśnie Czerwińskiego) spisywał się znakomicie pokazując walkę na torze.
Po 20 biegach na miejscach 5-7 uplasowała się trójka zawodników. Wobec tego niezbędny do rozstrzygnięcia awansu był wyścig dodatkowy. Wygrał w nim Drabik, przed Miedzińskim i Jagusiem i dwóch pierwszych zawodników zobaczymy w półfinale, startujący w ubiegłym roku w cyklu Grand Prix Jaguś został jedynie rezerwowym.
W zawodach znakomicie spisali się przede wszystkim Zbigniew Czerwiński i Grzegorz Knapp. Na tych żużlowców liczyło niewielu, jednak potrafili wygrywać z bardziej renomowanymi zawodnikami. - Nie potrafię wyrazić swojego szczęścia. Chciałem się załapać do premiowanej awansem szóstki, ale takiego wyniku się nie spodziewałem, bo to były moje dopiero trzecie zawody - powiedział po turnieju zadowolony Czerwiński. Dobrze spisali się też gdańscy seniorzy, którzy zajęli na swoim torze miejsca na podium, a także Sławomir Drabik, po którym nie było widać upływających lat. In minus zaskoczyli bez wątpienia Torunianie – Adrian Miedziński musiał do końca walczyć o awans, a Wiesław Jaguś go nie uzyskał, oraz Rafał Okoniewski.
Bieg po biegu:
1. Chrzanowski, Jabłoński, Kajoch, Okoniewski
2. Drabik, Jaguś, Miedziński, Mroczka (w)
3. Knapp, Świst, Dym, Jamroży
4. Czerwiński, Idziorek, Sperz, Kościuch
5. Jamroży, Chrzanowski, Kościuch, Jaguś
6. Jabłoński, Miedziński, Dym, Sperz
7. Czerwiński, Okoniewski, Knapp, Mroczka (w)
8. Drabik, Kajoch, Świst, Idziorek
9. Knapp, Chrzanowski, Miedziński, Idziorek
10. Czerwiński, Jaguś, Jabłoński, Świst
11. Drabik, Okoniewski, Jamroży, Sperz
12. Kościuch, Kajoch, Mroczka, Dym (d/4)
13. Chrzanowski, Mroczka, Świst, Sperz
14. Jabłoński, Knapp, Kościuch, Drabik
15. Jaguś, Okoniewski, Idziorek, Szymko (Dym)
16. Miedziński, Czerwiński, Kajoch, Jamroży (w)
Upadek Jamrożego, wykluczony z powtórki.
17. Czerwiński, Chrzanowski, Drabik, Szymko (Dym)
18. Mroczka, Jabłoński, Jamroży, Idziorek (d/4)
19. Miedziński, Okoniewski, Kościuch, Świst (d)
20. Jaguś, Knapp, Sperz, Kajoch
Baraz o miejsca 5-7
21. Drabik, Miedziński, Jaguś
Klasyfikacja końcowa:
1. Zbigniew Czerwiński (Intar Lazur Ostrów) - 14 (3,3,3,2,3)
2. Tomasz Chrzanowski (Lotos Gdańsk) - 12 (3,2,2,3,2)
3. Krzysztof Jabłoński (Lotos Gdańsk) - 11 (2,3,1,3,2)
4. Grzegorz Knapp (Kolejarz Rawicz) - 11 (3,1,3,2,2)
5. Sławomir Drabik (Unia Tarnów) - 10+3 (3,3,3,0,1)
6. Adrian Miedziński (Unibax Toruń) - 10+2 (1,2,1,3,3)
--------------------------------------------------------------------------
7. Wiesław Jaguś (Unibax Toruń) - 10+1 (2,0,2,3,3)
8. Rafał Okoniewski (Polonia Bydgoszcz) - 8 (0,2,2,2,2)
9. Norbert Kościuch (PSŻ Milion Team Poznań) - 6 (0,1,3,1,1)
10. Adam Kajoch (Unia Leszno) - 6 (1,2,2,1,0)
11. Artur Mroczka (GTŻ Grudziądz) - 6 (w,w,1,2,3)
12. Ronnie Jamroży (Kolejarz Rawicz) - 5 (0,3,1,u,1)
13. Piotr Świst (Lokomotiv Daugavpils) - 4 (2,1,0,1,d)
14. Emil Idziorek (KM Intar Lazur Ostrów) - 3 (2,0,0,1,d)
15. Damian Sperz (Lotos Gdańsk) - 2 (1,0,0,0,1)
16. Piotr Dym (Kolejarz Rawicz) - 2 (1,1,d,-,-)
17. Cyprian Szymko (Lotos Gdańsk) - 0 (0,0)
Widzów: 1000.