Robert Dowhan: Wierzę, że nasz lider wybierze mecz Falubazu

Na 8 września przełożono pierwszy półfinałowy mecz Speedway Ekstraligi Falubaz Zielona Góra - Betard WTS Wrocław. Termin ten nie pasuje dwóm zawodnikom gospodarzy - Gregowi Hancockowi i Nielsowi Kristianowi Iversenowi.

Obaj już wcześniej potwierdzili w tym dniu start w lidze duńskiej. Prezes Falubazu Robert Dowhan liczy, że Amerykanin pojawi się w środę jednak w Zielonej Górze. - Zgodnie z kontraktem zawodnik za nieobecność na meczu ligi duńskiej może zapłacić karę. Jaką? Nie mam pojęcia, bo nie znam szczegółów tej umowy. My zawodnika nie możemy ukarać za środową nieobecność, bo to nie jest termin polskiej ekstraligi. Inaczej byłoby, gdyby to była data wyznaczona wcześniej w terminarzu. Niemniej wierzę, że nasz lider wybierze mecz Falubazu, a z ewentualną karą w Danii sobie poradzi - powiedział Dowhan na łamach Gazety Wyborczej.

Nie jest tajemnicą, że w lidze duńskiej żużlowcy zarabiają bardzo małe pieniądze w porównaniu z Speedway Ekstraligą. Greg Hancock od kilku sezonów jest jednym z lepiej opłacanych żużlowców w Polsce, dlatego nie powinien mieć problemu z wyborem meczu 8 września.

Więcej w Gazecie Wyborczej.

Komentarze (0)