- Było naprawdę dobrze. Próbowałem jechać kilka razy z maksymalnym obciążeniem ramienia. Na szczęście nie było żadnych problemów. Oczywiście potem pojawił się ból, ale najważniejsze jest to, że ramię i łopatka nie doskwierały mi w czasie jazdy - powiedział Nicki Pedersen na swojej stronie internetowej. Jego menadżer - Helge Frimodt Pedersen dodał: - Jazda Nickiego wyglądała prawie tak samo, jak przed kontuzją. Jesteśmy szczęśliwi, że Nicki wrócił do ścigania. To bardzo dobre zarówno dla niego, jak i dla całego teamu.
Początek Grand Prix Skandynawii o godz. 19:00.