Polonia od kilku lat jeździ w lidze bez nazwy strategicznego sponsora. Ostatnim w...2006 roku była firma Budlex. Teraz dzięki działaniom prezesa Jacka Wojciechowskiego być może doczekamy się poważnej firmy, która będzie chciała zainwestować w spółkę. - Nic na ten temat nie mogę powiedzieć - mówi szef Polonii w rozmowie z SportoweFakty.pl. - Do czasu zakończenia negocjacji obie strony ustaliły, że szczegóły nie mogą być komentowane na forum publicznym.
Skąd wywodzi się więc ten tajemniczy darczyńca? - Mogę jedynie zdradzić, że jest to znana firma z regionu kujawsko-pomorskiego - dodał Wojciechowski. - Jeśli podpiszemy umowę, na pewno zorganizujemy konferencję prasową, gdzie przedstawimy dziennikarzom wszystkie szczegóły.
Poważny sponsor bydgoskiej drużynie na pewno by się przydał, bowiem ostatnie wyniki i jazda podopiecznych Jacka Woźniaka nie napawają optymizmem. - Nie jestem rewolucjonistą - tłumaczy Wojciechowski. - Gwałtownych zmian, w tym na stanowisku trenera nie należy się spodziewać. Też jestem kibicem i nie jestem zadowolony z uzyskiwanych wyników. Należy jednak działać systemowo i spokojnie - zakończył Wojciechowski.