Antonio Lindback (Polonia Bydgoszcz): Nie jestem zbyt zadowolony ze swojego wyniku. Jest to bardzo ciężko tor, ciężko jest przyjechać tutaj i bardzo dobrze punktować. Oczywiście, będę starał się następnym razem zaprezentować lepiej. Emil Sajfutdinow bardzo pomagał drużynie, gdy nie miał kontuzji, ale musimy być silni i spróbować robić jak najlepsze wyniki jeżdżąc bez niego. Mecze, które pozostały nam do odjechania w Bydgoszczy będą dla nas bardzo ważne. Mam nadzieję, że będziemy czuli się dobrze jako zespół i będzie walczyć o punkty na swoim torze.
Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz): Nie lubię tutaj jeździć w Gorzowie. Nie mogę pojąć geometrii tego toru. Nie cierpię tego toru, dlatego jadę, tak jak jadę w Gorzowie. Zawsze mam tutaj problemy. Zmieniłem klimaty, lepiej się czuję psychicznie, jednak to nie jest to, co bym chciał. Wiem, że na tym torze nie mogę sobie poradzić od początku kariery.
Tomasz Gapiński (Caelum Stal Gorzów): Cieszę się, że w końcu poszło tak jak powinno. Wiadomo, że rywal trochę słabszy, ale cieszę się z tego, że potrafiłem to wykorzystać. Przegrałem raz z Andreasem, ale to jest zawodnik z Grand Prix, a więc jest bardzo, bardzo zadowolony. Tor był inny niż na ostatnich zawodach, nie było dużo dziur. Trener przygotował taki tor, a nie inny. Było przyczepniej niż zawsze, więc był efekt na pewno. Na twardym torze jednak ostatnio też już dobrze pojechał. Mogę z każdym zawodnikiem jechać w parze, nie ma problemu czy to David Ruud czy Nicki Pedersen.
Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów): Wiedziałem, że jak zdobędę dużo punktów to te pięć tysięcy jest w zasięgu reki. Udało się i strasznie się cieszę. Jest to kolejny etap w moim życiu i otwieramy następną piątkę. Co raz to odkrywamy coś nowego w tym torze. Coraz lepiej nam idzie z każdym meczem. Dzisiaj pięknie Ruud pojechał, jeszcze tylko Zagar i będzie już dobrze. Mi jakby silniki nie wytrzymują. Dwa zawody maksymalnie i muszę je wymieniać. Trener ma chyba na mnie pozytywny wpływ. Czuję się młodo i jeszcze parę lat mam jeżdżenia. Rzeczywiście ten tor jest co raz szybszy, widzieliśmy dzisiaj te rekordy.
Czesław Czernicki (trener Caelum Stali Gorzów): Po analizach z zawodnikami chcemy wchodzić w taki tor jaki był dzisiaj. Z takiego toru, gdzie były rekordy, który był znakomity do ścigania, przejść na tor łatwy jest łatwiej. Sukcesywnie z meczu na mecz w granicach rozsądku ten tor przygotowuję. Do tego trzeba przygotować zespół. Brakuje mi jeszcze jednego zawodnika. Będę bezwzględny i dostosuję Zagara do takiego toru, na którym cała drużyna jeździ i wszystkim on pasuje. Matej chcąc być w tej drużynie nie ma wyjścia, musi się dostosować. Analizuję nie tylko jazdę zawodników, ale również umiejętność współpracy z zawodnikiem z pary. Dlatego zamiana Davida Ruuda do Tomka Gapińskiego. Tomek znakomicie zwyżkuje do przodu i wkomponowanie w to Davida Ruuda i sądzę, że tu się bardzo dobrze dopasowuje Ruud. W przypadku gdy Nicki jedzie w jednym biegu z młodzieżowcem i muszę dwie takie indywidualności razem dopasować. A w przypadku Mateja, musiałem go podeprzeć Pedersenem.
Grzegorz Walasek (Polonia Bydgoszcz): Gratuluję drużynie, która wygrała. Na co dzień jeżdżę czasami na takich torach, jednak tutaj trochę się pogubiłem. Nie potrafiłem dobrze wystartować, a to był klucz do sukcesu, bo po trasie w miarę dobrze mi się jeździło. Obecnie jesteśmy słabą drużyną i to widać i naprawdę musimy się skupić na tym, żeby mecz zaległy z Tarnowem wygrać, bo sytuacja robi się już nieciekawa.
Jacek Woźniak (trener Polonii Bydgoszcz): Wszystko się zaczęło psuć od kontuzji Emila, czyli od spotkania w Zielonej Górze. Od tego czasu drużyna nie może się pozbierać, żeby uzyskać przyzwoity wynik gdziekolwiek, nawet na własnym torze. Jeżeli wygrywamy tylko jeden bieg indywidualnie to coś jest nie tak. Wiedziałem, że mecz w Gorzowie będzie trudny, ale liczyłem na lepszy rezultat. Niestety nic nam nie idzie, drużyna się nie zazębia i jest słaba w tym momencie.
Paweł Zmarzlik (Caelum Stal Gorzów): Fajnie było w pierwszym biegu. Później tuż na starcie, w drugim biegu straciłem swój najlepszy silnik. W kolejnych startach nie byłem tak szybki, nie miałem tego najlepszego silnika i musiałem trochę więcej powalczyć na trasie. Tor dzisiaj był fantastyczny. Można było na nim powalczyć.
David Ruud (Caelum Stal Gorzów): Dzisiaj było naprawdę bardzo dobrze. Mam nowy silnik od tunera i jestem z niego bardzo zadowolony. To był normalny tor, trochę przyczepny, trochę szybki i normalnie się na nich jeździło. Tor był przygotowany tak samo dla wszystkich zawodników. Jedynie Matej dzisiaj pojechał poniżej oczekiwań, nie wiem co się z nim stało. Reszta z drużyny pojechała bardzo dobrze.