Adam Skórnicki: Problemy to nasza specjalność

W niedzielne popołudnie w Rybniku RKM ROW miał podejmować PSŻ Lechma Poznań. Miał, bowiem do rywalizacji na torze nie doszło, gdyż na Śląsku kolejny raz w tym sezonie wygrała aura i deszcz. Dwie tusze deszczu rybnicki tor przetrwał, ale trzeciej już niestety nie podołał i sędzia zawodów Ryszard Bryła zdecydował się przełożyć zawody na inny termin.

Zawodnicy w Rybniku pojawili się na torze, ale tylko na próbie toru. Podczas prezentacji opady deszczu przypuściły frontalny atak na rybnicki tor, a ten po całodniowej walce w końcu skapitulował. Z takiego obrotu sprawy niezadowoleni byli zarówno jedni, jak i drudzy, którzy w końcu chcieliby regularnie zacząć jeździć w czasie sezonu 2010 na polskich torach.

- No tak to bywa w tym roku, że nie jest nam dane pojeździć - skomentował zaistniałą sytuację Adam Skórnicki, lider poznańskich Skorpionów.

Popularny "Skóra" mocno narzekał na brak jazdy, dlatego też zdecydował się niedawno na podpisanie umowy w Anglii, gdzie jazdy jest pod dostatkiem. - Jestem bardzo zadowolony z podpisania umowy na wyspach. Na razie jazdy było bardzo mało. Lepiej, jak jest więcej jazdy, niż mniej - dodaje Skórnicki. Umowa na starty w angielskiej British Elite League oraz kolejne odwołane zawody w Polsce to jednak nie lada problem dla zawodników, którzy przy napiętym terminarzu będą mieli problemy ze znalezieniem wolnych terminów na odjechanie zaległych meczy ligowych w Polsce, a jak przekonuje Skóra, angielscy promotorzy łaskawi nie będą.

- Będą problemy z dopasowaniem się w temacie wolnych terminów... Na pewno będą problemy, ale jak widać problemy to nasza specjalność - ocenia Indywidualny Mistrz Polski na żużlu z 2008 roku. - Promotorzy w Anglii nie będą wyrozumieli. Nie ma takiej możliwości, bo spotkania na wyspach nie są przekładane. To my tutaj w Polsce musimy znaleźć takie terminy, które będą wszystkim odpowiadały. Musimy poszukać dobrych rozwiązań.

Zarówno RKM ROW Rybnik, jak i PSŻ Lechma Poznań w tegorocznym sezonie nie odjechali zbyt wielu spotkań na pierwszoligowych torach. Skorpiony mają na swoim koncie cztery mecze, z których trzy zakończyli sukcesami. - Na razie jako drużyna jedziemy dobrze, ale trzeba pamiętać, że mieliśmy mecze u siebie. Teraz musimy pilnować co będzie się działo na wyjazdach - zakończył Skórnicki.

Źródło artykułu: