Dla obu zespołów niedzielne spotkanie będzie miało ogromną wagę. Opolanie bardzo udanie rozpoczęli tegoroczny sezon i po zwycięstwie odniesionym w niezwykle dramatycznych okolicznościach nad Ostrovią Ostrów Wielkopolski zajęli "fotel" lidera rozgrywek. Aczkolwiek nie na długo. Już pierwsze wyjazdowe spotkanie wylało kubeł "zimnej wody" na głowy opolskich fanów. W Łodzi w starciu z głównym pretendentem do awansu Orłem Łódź podopieczni Andrzeja Maroszka nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i z kretesem polegli 30:60. Mecz z Orłem obnażył wszystkie braki i słabości opolskiej ekipy, a walkę z rywalami potrafili nawiązać tylko Ricky Kling i momentami Adam Pawliczek oraz Mariusz Franków. W niedzielę opolanie zrobią zatem wszystko, aby zmazać plamę po blamażu w Łodzi i odzyskać przodownictwo w lidze. Rawiczanie w trzech dotychczasowych pojedynkach zainkasowali natomiast tylko dwa punkty i ewentualna wygrana w niedzielę pozwoli rawiczanom odzyskać kontakt z ligową czołówką.
Rawicki zespół póki co omijają problemy zdrowotne, dzięki czemu trener, Henryk Jasek będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników, na czele z Sebastianem Aldenem. Szwed jest wciąż pierwszoplanową postacią w barwach "Niedźwiadków", choć zdarzają mu się wpadki, tak jak miało to miejsce w zeszłą niedzielę w Ostrowie, gdy indywidualnie odniósł tylko jedno zwycięstwo. Niezwykle groźny będzie także Wiktor Gołubowskij, który na opolskim owalu spisuje się wyśmienicie, czego dowodem był przedsezonowy mecz kontrolny. Nie można zapominać także o kolejnych Skandynawach obok Aldena, Ericu Anderssonie oraz Antonie Rosenie, który rewelacyjnie wkomponował się w rawicki zespół. Oczy wszystkich kibiców w stolicy polskiej piosenki będą jednak zwrócone w stronę Marcina Sekuli, który stanie tym razem po drugiej stronie barykady, przywdziewając plastron Kolejarza, ale tego z Rawicza. "Sekcio" jeszcze do niedawna był ulubieńcem fanów w Opolu, jednak po zakończeniu zeszłego sezonu zmuszony był po dziesięciu latach startów w opolskim klubie zmienić otoczenie. Jego obecność z pewnością doda smaczku niedzielnemu pojedynkowi. - Można powiedzieć, że wracam na "stare śmieci", do publiczności, dla której jeździłem przez długi czas. Jedno jest pewne: na pewno wygra Kolejarz (śmiech) Pytanie brzmi: Który? Zobaczymy, kto okaże się lepszy na torze - mówi Sekula.
Wydaje się, że faworytem niedzielnego meczu będą gospodarze, którzy jak dotąd nie zaznali goryczy porażki na własnym torze. W dwóch dotychczasowych spotkaniach z zespołami z Lublina oraz Ostrowa "pierwsze skrzypce" grał nowy nabytek zespołu, Ricky Kling, który w niedzielę również powinien być silnym punktem zespołu Andrzeja Maroszka. Znakomitym występem przeciwko ekipie z Ostrowa nadzieje i apetyty kibiców z pewnością rozbudził Adam Pawliczek, którego niedawno w trybie awaryjnym ściągnięto do Opola. W zeszłym sezonie 46-latek poświęcił się w głównej mierze pracy trenerskiej w Rybniku, jednak mimo to nie zapomniał, jak jeździ się w lewo i niemal z miejsca wyrósł na jednego z liderów opolskiego zespołu. Z problemami sprzętowymi z początku sezonu uporali się natomiast Mariusz Franków oraz Igor Kononow, który zwłaszcza na owalu przy Wschodniej jest silnym ogniwem w talii trenera Maroszka. Jak na razie owiane tajemnicą jest nazwisko piątego zawodnika, który pojedzie na pozycji seniora. W awizowanym zestawieniu znalazł się Ulrich Ostergaard, jednak niewykluczone, że jego miejsce zajmie Michał Mitko, który w ostatnim czasie walczył z przeziębieniem.
Jak pokazały pierwsze spotkania, "piętą achillesową" zespołu z Opola są młodzieżowcy. Na całej linii zawodzi zwłaszcza sprowadzony na zasadzie wypożyczenia z Włókniarza Częstochowa, Marcin Piekarski. 21-latek jest zupełnym tłem dla rywali i niewykluczone, że w przypadku kolejnego fatalnego występu kredyt zaufania działaczy względem Piekarskiego zostanie wyczerpany. Dwa słabsze spotkania zanotował na swoim koncie również Christian Ago i jak zapowiadają działacze, być może pod broń powołany zostanie Max Dilger. Niemiec doszedł już do pełni sił po kontuzji obojczyka i być może w niedzielę dostanie swoją szansę.
Nie ulega zatem wątpliwości, że w niedzielnie popołudnie na opolskim torze emocji nie zabraknie. Jubileuszowe, 25. Derby "Kolejarzy" zapowiadają się bowiem bardzo ciekawie. Mimo, że więcej argumentów przemawia po stronie gospodarzy, to podopieczni trenera Henryka Jaska z pewnością nie stoją na straconej pozycji i jak pokazał pojedynek w Lublinie, gdzie "Niedźwiadki" były o krok od zwycięstwa, rawiczanie mogą pokusić się o niespodziankę.
Awizowane składy:
Kolejarz Rawicz:
1. Sebastian Alden
2. Marcin Sekula
3. Marcin Nowaczyk
4. Wiktor Gołubowskij
5. Eric Andersson
6. Tobiasz Musielak
Kolejarz Opole:
9. Adam Pawliczek
10. Mariusz Franków
11. Igor Kononow
12. Ulrich Ostergaard
13. Ricky Kling
14. Marcin Piekarski
Początek spotkania: godz. 16.00.
Sędzia: Jan Banasiak (Częstochowa)
Ceny biletów:
Trybuna pod wieżą sędziowską:
30 złotych - normalny
20 złotych - ulgowy
Pozostałe miejsca:
20 złotych - normalny
12 złotych - ulgowy
Ulgowe ceny biletów i karnetów przysługują:
- Młodzieży szkół gimnazjalnych i średnich
- Studentom studiów dziennych
- Kobietom
- Inwalidom I Grupy Inwalidzkiej
- Członkom klubu KŻ Kolejarz Opole
Wyślij SMS o treści ZUZEL OPOLE lub o treści ZUZEL RAWICZ na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Kolejarz Opole – Kolejarz Rawicz
Wyślij SMS o treści ZUZEL OPOLE lub o treści ZUZEL RAWICZ na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 17 °C
Ciśn. 1006 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 1.2 mm
Wiatr: 10 km/h
Ostatnie spotkanie Kolejarz Opole – Kolejarz Rawicz:
Po raz ostatni na ligowym gruncie oba zespoły zmierzyły się 28 czerwca minionego roku w spotkaniu jedenastej kolejki. Na opolskim torze lepsi okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli 51:39. Opolski zespół do zwycięstwa poprowadził wówczas Adam Czechowicz, który nie znalazł pogromcy na torze. Znakomity występ zanotował także Piotr Rembas. W szeregach gości najlepszy okazał się Robert Mikołajczak.
Kolejarz Opole:
9. Adam Czechowicz (3,3,2*,3,3) 14+1
10. Kamil Zieliński (d,1,3,0) 4
11. Robert Ksiezak (2*,0,0,-) 2+1
12. Piotr Rembas (3,3,2,2*,2*) 12+2
13. Robert Flis (2,1,-,2) 5
14. Mateusz Mikorski (0,-,0,-,0) 0
15. Max Dilger (3,1*,3,1) 8+1
16. Igor Kononow (1,3,2) 6
Kolejarz Rawicz:
1. Marcin Nowaczyk (2,2,0,-,3) 7
2. Łukasz Loman (1,-,-,-) 1
3. Wiktor Gołubowskij (1,2*,0,-) 3+1
4. Simon Walker (0,3,1,0) 4
5. Robert Mikołajczak (3,2,3,1,1,0) 10
6. Emil Idziorek (2,-,0,t,-) 2
7. Erik Pudel (1,0,1,1,w) 3
8. Sebastian Alden (1*,2,3,2,1) 9+1
Bieg po biegu:
1. Dilger, Idziorek, Pudel, Mikorski 3:3
2. Czechowicz, Nowaczyk, Loman, Zieliński (d3) 3:3 (6:6)
3. Rembas, Ksiezak, Gołubowskij, Walker 5:1 (11:7)
4. Mikołajczak, Flis, Dilger, Pudel 3:3 (14:10)
5. Rembas, Nowaczyk, Alden, Ksiezak 3:3 (17:13)
6. Walker, Gołubowskij, Flis, Mikorski 1:5 (18:18)
7. Czechowicz, Mikołajczak, Zieliński, Idziorek 4:2 (22:20)
8. Dilger, Alden, Kononov, Nowaczyk 4:2 (26:22)
9. Zieliński, Czechowicz, Walker, Gołubowskij 5:1 (31:23)
10. Mikołajczak, Rembas, Pudel (Idziorek - t), Ksiezak 2:4 (33:27)
11. Alden, Flis, Mikołajczak, Zieliński 2:4 (35:31)
12. Kononov, Alden, Pudel, Mikorski 3:3 (38:34)
13. Czechowicz, Rembas, Mikołajczak, Walker 5:1 (43:35)
14. Nowaczyk, Kononov, Dilger, Pudel (w/su) 3:3 (46:38)
15. Czechowicz, Rembas, Alden, Mikołajczak 5:1 (51:39)
NCD uzyskał w biegu XI Sebastian Alden - 61,9 sek.
Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)
Widzów: około 2000
Startowano według I zestawu.