Po zakończeniu ubiegłorocznych zmagań "Ugly Duck" zdecydował się na zmianę pracodawcy i wylądował w zespole, którego barw bronił już w sezonie 2008 - Unibaksie Toruń. - Minione zmagania nie były najlepsze w moim wykonaniu. Pragnę występować w czołowych drużynach, a zwycięstwa w Polsce, Szwecji lub gdziekolwiek indziej dodają mi pewności siebie oraz sprawiają, że daję z siebie wszystko, i że czerpię z jazdy jeszcze większą przyjemność - powiedział Andersen.
Unibax Toruń po zdobyciu tytułu Drużynowego Mistrza Polski w sezonie 2008 oraz wywalczeniu srebrnych medali DMP w latach 2007 i 2009 jest obecnie głównym faworytem bukmacherów do złota w zbliżających się rozgrywkach Speedway Ekstraligi. - Wygraliśmy ligę, kiedy jeździłem w Toruniu, a w zeszłym roku Anioły uplasowały się na drugim miejscu. Mam więc nadzieję, iż mój powrót sprawi, że tytuł mistrzowski wróci do Torunia - dodał Duńczyk.
29-latek liczy również na osiągnięcie dobrego wyniku z naszpikowaną gwiazdami szwedzką Dackarną Malilla, której barw broni już od wielu lat. - Wraz z Peterem Karlssonem obniżyliśmy trochę loty, co umożliwiło zakontraktowanie Rune Holty. Sądzę, że mamy wyrównaną drużynę i powinniśmy z optymizmem patrzeć w przyszłość. Jestem zadowolony ze skompletowanego składu i zapowiada się dobry sezon w naszym wykonaniu - zakończył Hans.
Przypomnijmy, że Hans Andersen oficjalnie zainauguruje sezon ligowy w Polsce 5 kwietnia, kiedy to jego Unibax Toruń zmierzy się na MotoArenie im. Mariana Rosego z Betardem WTS Wrocław.