W podstawowym składzie "Żurawi" znalazło się kilku nowych zawodników, mających stanowić główną armię zaciężną ekipy znad Wisłoka. W drużynie trenera Dariusza Śledzia znaleźli się m.in.: Lee Richardson, Rafał Okoniewski i Hugh Skidmore. Gościnnie w barwach zespołu z Rzeszowa wystąpił Alexander Edberg, który na co dzień reprezentuje barwy klubu z Lublina.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu ze strony "Jaskółek". Już po dwóch biegach wynik brzmiał 2:10 to za sprawą podwójnych zwycięstw w wykonaniu par Marcin Rempała - Bjarne Pedersen, a także Patrick Hougaard - Jakub Jamróg. Pierwsza wygrana podopiecznych trenera Śledzia przyszła w trzecim biegu. Co prawda Martin Vaculik wyszedł spod taśmy jako pierwszy, jednak po bardzo ładnej walce na trasie były zawodnik rzeszowian musiał uznać wyższość Rafała Okoniewskiego. Słowak nękany był jeszcze atakami ze strony Macieja Kuciapy, ale umiejętnie je odpierał aż do samej mety.
Kolejna gonitwa to idealny start nowego nabytku ekipy z Mościc - Tomasza Jędrzejaka. "Ogór" z łatwością zdobył 3 "oczka". Sporym zaskoczeniem okazała się słaba dyspozycja Lee Rochardsona, który o mało nie przegrał z Szymonem Kiełbasą. Kolejne dwa biegi zakończyły się podziałem punktów. W obydwu pierwsi na mecie pojawiali się zawodnicy z Rzeszowa, jednak w pojedynkę, bowiem ich koledzy zamykali stawkę. W siódmej odsłonie spotkania znowu genialnie spisał się Tomasz Jędrzejak, który prowadził od początku do samego końca, uzyskując ogromną przewagę na drugim żużlowcem - Mikaelem Maxem.
W ósmym biegu srogą lekcję żużlowego rzemiosła ponownie otrzymał Lee Richardson. Nowy nabytek Marmy Hadykówki nie najlepiej wyszedł spod taśmy, co zaprocentowało na mecie, gdzie musiał "oglądać plecy" Bjarne Pedersena i Marcina Rempały. O ile forma tego pierwszego nie zaskakuje, o tyle dyspozycja najmłodszego z klanu Rempałów jest sporą niespodziankę. Rempała znów jechał pewnie, potrafił dobrze wystartować, był bardzo szybki na trasie. Czy oznacza to powrót do fantastycznej juniorskiej formy sprzed lat? Czas pokaże, jednak widać, że Rempała nie próżnował tej zimy.
W dziewiątym biegu ponownie idealnie w moment startowy strzelili się gości. Złośliwość rzeczy martwych sprawiła jednak, że podwójne prowadzenie zamieniło się na remis, gdyż na drugim miejscu zdefektował motocykl Martina Vaculika. Jesper B. Monberg dowiózł 3 punkty do mety, zaś za nim dojechali Mikael Max i Hugh Skidmore. Dziesiąta odsłona to wygrana 4:2 pary Jędrzejak - Hougaard nad Maciejem Kuciapą i Rafałem Okoniewskim. Widać było, że ten ostatni ma spore problemy ze startami, a na trasie także szybkością nie błyszczał. W jedenastym biegu znów przypomniał o sobie Marcin Rempała, który wespół z Martinem Vaculikiem, dość łatwo rozprawił się z Hughem Skidmorem. Lee Richardson miał defekt.
Bieg dwunasty to zwycięstwo Bjarne Pedersena nad Rafałem Okoniewskim i Łukaszem Kretem. Tarnowianie mogli ten bieg wygrać 4:2, jednakże na ostatnim łuku motocykl Jakuba Jamróga zdefektował. Ostatnie dwie odsłony pojedynku zakończyły się remisami, a w końcowym rozrachunku "Jaskółki" pokonały "Żurawie" 37:53.
Jak podkreślali trenerzy, był to mecz kontrolny, po którym nikogo nie można skreślać. Na razie zawodnicy sami mają wyczuć sprzęt i nawierzchnię, na której przyjdzie im startować. W sobotę w Rzeszowie było bardzo twardo, co mogło dziwić, gdyż mało kiedy można było zobaczyć tak przygotowany tor w mieście Rzecha. - Wiem, że był to handicap dla tarnowian, ale zrobiliśmy to specjalnie. Dlaczego? Bowiem w pierwszej kolejce pojedziemy do Miskolca, gdzie spodziewamy się właśnie tak przygotowanej nawierzchni, a może jeszcze twardszej - wyjaśnił trener gospodarzy, Dariusz Śledź. - Na pewno nie będziemy takiego toru przygotowywać na spotkania ligowe - zapewnił popularny "Rybka".
Można być zaskoczonym bardzo słabą jazdą w wykonaniu Lee Richardsona i Rafała Okoniewskiego. Niespodzianką jest fantastyczna jazda Marcina Rempała, a także to, jak zaprezentował się Tomasz Jędrzejak, który zwyciężał z ogromną przewagą. Nieźle jeździł Maciej Kuciapa, jednakże i on nie uniknął błędów. Po upadku w drugim biegu spore kłopoty sprzętowe miał Łukasz Kret. Widać postępy w jeździe młokosa z Rzeszowa, ale na pewno przed nim jeszcze sporo pracy. Ciężko dywagować i spekulować po jednym meczu, jaką formę prezentują poszczególni zawodnicy. Na chwilę obecną każdy z nich chce wypróbować sprzęt, by jak najlepiej zaprezentować się tam, gdzie na błędy nie będzie miejsca, czy w potyczkach ligowych.
Okazja do rewanżu już w niedzielę. Tym razem na torze w Tarnowie o godz. 14.00. Na pewno w spotkaniu nie wystąpią Tomasz Jędrzejak i Rafał Okoniewski, którzy mają zaplanowany na ten termin występ w Memoriale im.A.Smoczyka w Lesznie. Czy rzeszowianie znów dostaną srogą lekcję żużla od ekstraligowego rywala? Dowiemy się już niebawem.
Punktacja:
Tauron Azoty Tarnów - 53 pkt.
1. Bjarne Pedersen (2*,1*,3,3) 9+2
2. Marcin Rempała (3,2,2*,2*) 9+2
3. Martin Vaculik (2,-,d,3,3) 8
4. Jesper B. Monberg (0,1*,3,-,3) 7+1
5. Tomasz Jędrzejak (3,3,3,-) 9
6. Jakub Jamróg (2*,-,0,-,0) 2+1
7.Patrick Hougaard (3,1,2,0) 6
8.Szymon Kiełbasa (1,2,0,0) 3
Marma Hadykówka Rzeszów - 37 pkt.
9. Mikael Max (1,2,2,1,2) 8
10. Hugh Skidmore (0,1*,1,1) 3+1
11. Rafał Okoniewski (3,0,0,2,1*) 6+1
12. Maciej Kuciapa (1,3,2,3,2) 11
13. Lee Richardson (2,3,1,d,1*) 7+1
14. Łukasz Kret (w,0,-,-,1*) 1+1
15. Alexander Edberg (1,0,0) 1
Bieg po biegu:
1. (68,53) Rempała, Pedersen, Max, Skidmore 1:5
2. (70,00) Hougaard, Jamróg, Edberg, Kret (w/u3) 1:5 (2:10)
3. (68,37) Okoniewski, Vaculik, Kuciapa, Monberg 4:2 (6:12)
4. (69,56) Jędrzejak, Richardson, Kiełbasa, Kret 2:4 (8:16)
5. (68,55) Kuciapa, Rempała, Pedersen, Okoniewski 3:3 (11:19)
6. (68,84) Richardson, Kiełbasa, Monberg, Edberg 3:3 (14:22)
7. (69,59) Jędrzejak, Max, Skidmore, Jamróg 3:3 (17:25)
8. (69,97) Pedersen, Rempała, Richardson, Edberg 1:5 (18:30)
9. (69,59) Monberg, Max, Skidmore, Vaculik (d/2) 3:3 (21:33)
10. (69,39) Jędrzejak, Kuciapa, Hougaard, Okoniewski 2:4 (23:37)
11. (69,81) Vaculik, Rempała, Skidmore, Richardson (d/4) 1:5 (24:42)
12. (69,56) Pedersen, Okoniewski, Kret, Jamróg 3:3 (27:45)
13. (69,81) Kuciapa, Hougaard, Max, Kiełbasa 4:2 (31:47)
14. (69,94) Monberg, Max, Okoniewski, Kiełbasa 3:3 (34:50)
15. (68,44) Vaculik, Kuciapa, Richardson, Hougaard 3:3 (37:53)
Widzów ok.5 tys.