Urodzony w Nanango Darcy zdaje sobie jednak sprawę z tego, że na walkę w żużlowej elicie jest dla niego jeszcze za wcześnie. - Jeśli mam być szczery, to na razie nie myślę o Grand Prix i skupiam się na zdobywaniu cennego doświadczenia. Awans do cyklu będzie moim celem w sezonie 2012, a teraz chcę jak najwięcej jeździć i czerpać z tego maksimum radości - powiedział Ward.
W zakończonych w sobotę IM Australii 17-latek okazał się gorszy jedynie od swoich dwóch starszych kolegów - Chrisa Holdera oraz Troya Batchelora. - Uważam, że trzecie miejsce jest całkiem niezłe, ponieważ to były trudne mistrzostwa. Jazda w Australii jest również bardzo pomocna w kontekście rozpoczynającego się wkrótce sezonu na Wyspach. Bez tego trudno byłoby mi utrzymać wysoką formę - dodał zawodnik Unibaksu Toruń oraz Poole Pirates.
Sezon 2009 był niezwykle udany dla Australijczyków. Oprócz triumfu Warda w IMŚJ mogą się oni pochwalić także złotym medalem Jasona Crumpa w seniorskim czempionacie oraz 2. miejscem reprezentacji w Drużynowym Pucharze Świata. - Cieszę się, że wśród juniorów udało mi się pokonać wszystkich konkurentów. Ludzie zagadywali mnie pomiędzy kolejnymi rundami mistrzostw i poklepywali po plecach mówiąc, że wykonałem kawał dobrej roboty. Miałem doskonałe wsparcie i to był po prostu niesamowity rok - zakończył Darcy.
Przypomnijmy, że 17-latek już 16 stycznia weźmie udział w kolejnych zawodach w swojej ojczyźnie. Na torze w Mildurze rozegrane zostaną bowiem IM Australii do lat 21, w których będzie on głównym faworytem do zwycięstwa.