Batchelor zostaje w Lesznie?

Po zakończeniu ubiegłego sezonu sporo mówiono w Lesznie o wypożyczeniu Troya Batchelora do któregoś z pierwszoligowych klubów. Australijczyk notował słabe rezultaty w meczach ligowych i wypadł ze składu "Byków". W klubie narzekano nie tylko na jego wyniki. Zastrzeżenia budziło także podejście mentalne zawodnika do swoich obowiązków.

- Szczerze mówiąc nie było zainteresowania jego osobą ze strony innych klubów. Nie wpłynęła do nas na piśmie żadna oferta z klubu pierwszoligowego czy ekstraligowego. Nikt również nie dzwonił do nas w tej sprawie. Być może ktoś kontaktował się bezpośrednio z samym zawodnikiem, ale na dziś dzień nic mi o tym nie wiadomo. Jedna z gazet pisała co prawda, że Batchelorem interesuje się drużyna z Wrocławia, ale to był tylko "fakt medialny" - mówi dyrektor sportowy Unii Leszno - Sławomir Kryjom.

Troy Batchelor ma ważny kontrakt z Unią Leszno do końca 2010 roku. - Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym sezonie Troy będzie nadal naszym jeźdźcem. Myślę, że jego ostatnie występy w Australii mogą napawać optymizmem aczkolwiek mamy świadomość, że osiągane tam wyniki nie muszą przekładać się na jazdę w Polsce. Wierzę jednak, że Troy przełamał się pod względem mentalnym. Czas pokaże jak będzie. My na pewno będziemy go uważnie obserwować. Planujemy zaprosić go na Memoriał Alfreda Smoczyka i mecze sparingowe. Wszystko jest w jego rękach - powiedział Sławomir Kryjom.

Zdaniem dyrektora sportowego Unii Leszno nie należy spodziewać się niespodzianek w kwestii przynależności klubowej Sławomira Musielaka i Przemysława Pawlickiego. - Przemek Pawlicki ma kontrakt do 2012 a Sławek Musielak do 2011 roku. Zarząd nie podejmował tematu rozwiązywania tych umów więc nie powinno być niespodzianek.

Źródło artykułu: