Jeszcze dwa lata temu na żużlowych torach mogliśmy oglądać 75-letniego wówczas Esko Myllariego. Niedawno do amerykańskich eliminacji do Grand Prix stanął z kolei 65-letni Eddie Castro. W Szwecji można ujrzeć na torze dwóch 60-latków - Mikaela Axelssona i Tony'ego Gudbranda.
Najstarszymi żużlowcami, którzy wciąż profesjonalnie uprawiają ten sport są z kolei Grzegorz Walasek (49 lat) i Nicki Pedersen (48). W czołówce znajdziemy Scotta Nichollsa (47 lat). Na dwóch doświadczonych zawodników postawiła Polonia Piła - 43-letniego Tomasza Gapińskiego oraz 41-letniego Norberta Kościucha.
ZOBACZ WIDEO: Kasprzak otrzymał propozycje od zawodników GP. To dlatego zdecydował się je odrzucić
- Młodzi muszą wziąć się za robotę - żartował Kościuch podczas prezentacji drużyny z Piły. Nawiązał w ten sposób też do wyników badań wydolnościowych, w których to ci najstarsi osiągnęli znacznie lepsze rezultaty od swoich znacznie młodszych kolegów.
Wychowanek Unii Leszno zauważył, że w dzisiejszych czasach są znacznie inne formy przygotowań i łatwiej dbać o formę. Nicki Pedersen udowadnia na każdym kroku, że można być w wybornej dyspozycji, mimo zbliżających się pięćdziesiątych urodzin.
- Jest większy dostęp do informacji, mam wrażenie, że sportowcy mają też większą wiedzę, niż kiedyś i to jest całe meritum. Suplementacja diety jest bardzo rozbudowana, więc jak ktoś chce być długo w danym sporcie, to nie ma większych przeszkód. Wystarczy dużo samozaparcia - dodał Kościuch.