W ostatnim czasie w Stanach Zjednoczonych gościła reprezentacja Wielkiej Brytanii, która odjechała mecz towarzyski z miejscowymi matadorami. Wśród uczestników tego wydarzenia był m.in. Daniel Bewley. Teraz na amerykańskiej ziemi pojawił się kolejny zawodnik będący w stawce Speedway Grand Prix - Jan Kvech.
"Dziękuję za możliwość treningu w słonecznej Kalifornii. To był niesamowity czas, pełen wyzwań, nowych doświadczeń i inspirujących ludzi. Jestem wdzięczny, że mogłem być częścią tego wyjątkowego miejsca i uczyć się od najlepszych. To przeżycie na zawsze pozostanie ze mną i z pewnością wpłynie na mój dalszy rozwój - zarówno osobisty, jak i sportowy" - napisał Kvech w mediach społecznościowych.
23-latek odbył sesje treningowe pod okiem byłego mistrza świata Grega Hancocka, który w minionym sezonie był obecny w cyklu Grand Prix za sprawą współpracy z Szymonem Woźniakiem. W trakcie roku pomagał także Williamowi Cairnsowi oraz szwedzkiej młodzieży w ramach Swedish Speedway Academy.
ZOBACZ WIDEO: Miliarder mocno zaangażował się w działanie klubu. "Rozmawiamy codziennie"
"Ten wyjazd pozwolił mi skupić się na doskonaleniu swoich umiejętności i wyniesieniu mojej kariery żużlowej na wyższy poziom. Każdy trening i każde nowe doświadczenie przybliża mnie do realizacji moich sportowych celów. Jestem naprawdę wdzięczny za szansę pracy w tak doskonałych warunkach oraz za wszystkich, którzy wspierają mnie w tej drodze" - dodał żużlowiec.
Kvech podziękował Hancockowi za udzielone wskazówki, które wiele dla niego znaczył. Przyznał, że dodały mu one siły w walce o marzenia.
Odnoszę wrażenia, że tytuły układają dzieci za lizaki lub pogłaskanie kota...