Artur Boruc to legenda polskiej piłki nożnej. W swojej karierze reprezentował barwy takich klubów jak Pogoń Siedlce, Legia Warszawa, Dolcan Ząbki, Celtic Glasgow, Fiorentina, Southampton, Bournemouth i karierę zakończył ponownie w Legii. Rękawice na kołek odwiesił w 2022 roku. Koszulkę z orzełkiem na piersi założył 65 razy.
Niedawno o zabawnej wymianie zdań między Arturem Borucem a ówczesnym prezydentem Polski, Lechem Kaczyńskim przypomniał Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN w "Super Expressie" wrócił myślami do sytuacji z 2007 roku.
Wówczas reprezentacja Polski grała z Finlandią w eliminacjach do mistrzostw Europy. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a Artur Boruc był kluczowym zawodnikiem. Po meczu do szatni wszedł Lech Kaczyński, który wdał się w rozmowę z Borucem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale przymierzył! Fantastyczna bramka zawodnika V-ligowca
Michał Listkiewicz wspomina, że podczas wizyty prezydenta w szatni, Boruc zażartował. - Skoro pan prezydent stał na bramce w piłce ręcznej w latach młodości, to rywale rzucali pewnie tylko w poprzeczkę - co odnosiło się do wzrostu Kaczyńskiego, który wynosił 168 cm - zapodał Boruc.
Prezydent Kaczyński, wykazując się poczuciem humoru, odpowiedział z uśmiechem. - Tu się pan myli, dołem sporo broniłem - co rozładowało atmosferę.
Eliminacje do Euro 2008 zakończyły się sukcesem Polaków, którzy awansowali na turniej. Niestety, ich przygoda zakończyła się na fazie grupowej.