Reprezentant Polski otwarcie o swoich marzeniach. Mówi o swoim bracie

YouTube / Żużlowa Reprezentacja Polski / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski
YouTube / Żużlowa Reprezentacja Polski / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski

Bartłomiej Kowalski w minionym sezonie miewał lepsze i gorsze momenty. W tym roku chce awansować do cyklu Speedway Euro Championship, a w przyszłości marzy o startach z bratem.

Bartłomiej Kowalski w minionym sezonie znacznie lepiej w PGE Ekstralidze radził sobie na wrocławskim torze (2,167) niż na wyjazdach (1,270). Przyzwoicie zaprezentował się także w cyklu mistrzostw Europy, gdzie wskoczył w roli rezerwowego. A rok dla tarnowianina był o tyle ważny, że debiutował w gronie seniorów.

- Przed sezonem 2024 miałem ogromny stres, bo bałem się tego, jak to będzie wyglądało, ale ostatecznie jestem z niego zadowolony. Miałem bardzo słaby moment, kilka meczów mi nie wyszło, ale były też takie fantastyczne. Apetyt rośnie i do kolejnego sezonu chciałbym podejść równie ambitnie, aby było jeszcze lepiej - przyznał Kowalski w rozmowie z Rafałem Darżynkiewiczem dla mediów Żużlowej Reprezentacji Polski.

- Grand Prix to moje marzenie i z biegiem lat będę chciał tam się dostać, ale patrzę realnie na to wszystko. Skupiam się na tym, aby awansować do Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz powalczyć wejście do Speedway Euro Championship, bo w ubiegłym sezonie niewiele mi brakowało w biegu dodatkowym, aby się tam zameldować, lecz chociaż udało się odjechać dwie rundy z pozycji rezerwowego. W te dwa obszary chcę zaatakować, ale i być mocną częścią Betard Sparty Wrocław - mówi Kowalski na temat planów na sezon 2025.

ZOBACZ WIDEO: Miliarder mocno zaangażował się w działanie klubu. "Rozmawiamy codziennie"

Wychowanek Wandy Kraków przyznał, że chce stać się mocnym punktem wrocławskiej drużyny na tyle, by nie musieć martwić się o swoją przyszłość, gdy skończy 24. rok życia. W perspektywie dłuższej przyszłości chciałby kiedyś pojechać w meczu w jednej drużynie ze swoim młodszym bratem Radosławem Kowalskim.

- Jest przed pierwszym poważnym sezonem. Mamy plan, aby jego poziom sportowy stale się podnosił, a mój utrzymywał, a co za tym idzie, abyśmy się kiedyś spotkali w jednej drużynie z PGE Ekstraligi - przekazał.

Komentarze (2)
avatar
yes
5 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytułowymyśliwacz machnął tytuł jak o Pawlickim.
Tytuły powinny nieść jakąś treść i z czymś się kojarzyć 
avatar
Don Ezop Fan
7 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bartek, widziales chociaz raz Czekanskiego na treningu, meczu ligowym, meczu U24, dmpj we Wroclawiu?;)