Żużel. Zrezygnował z występu w mistrzostwach kraju. Podał powody tej decyzji

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Sam Masters
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Sam Masters

Sam Masters zrezygnował w tym roku ze startów w mistrzostwach Australii. W rozmowie ze "Speedway Star" wyjawił powody tejże decyzji, która pozwoliła mu zachować pewien balans w życiu.

W tym artykule dowiesz się o:

Sam Masters z powodzeniem zaprezentował się 3. rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii, kończąc rywalizację na piątym miejscu. Jak sam przyznał, cytowany przez "Speedway Star", występ w Albury-Wodonga był dla niego szansą na konfrontację z krajową czołówką.

- Dostałem szansę jako dzika karta, więc wystartowałem i czerpałem z tego radość - dodał.

Masters w tym sezonie postanowił skupić się na balansie między sportem a życiem prywatnym, rezygnując z pełnego cyklu mistrzostw Australii. - Nie chciałem już więcej startować. W tym roku wolałem spędzić czas z rodziną w trakcie lata - wyjaśnił zawodnik.

Taki wybór nie przeszkodził mu jednak w udowodnieniu, że nadal potrafi rywalizować z najlepszymi, co dobrze wróży na jego występy w ligach europejskich.

Największym bohaterem mistrzostw okazał się Brady Kurtz, który zdobył złoty medal, potwierdzając swoją wysoką formę i talent. Masters, odnosząc się do wyczynu swojego rywala, nie krył uznania.

- Brady był niesamowity, w pełni zasłużył na ten tytuł, a myślę, że ma szansę być w czołówce Grand Prix w tym sezonie - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Betard Spartę

Komentarze (1)
avatar
Wytrych
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Masters to już jest spasiony kocur i nie chce mu się gonić za myszami. W Gnieźnie też mu pasuje żeby w KLŻ się bawić żużlem i niekoniecznie będzie się spinał na awans do wyższej ligi.