Żużel. Ma 16 lat i dwa tytuły wicemistrza świata. Wierzy, że zostanie zauważony w Polsce

Facebook / DimitriRacing / Na zdjęciu: Dimitri Buch
Facebook / DimitriRacing / Na zdjęciu: Dimitri Buch

- Nie otrzymałem jeszcze żadnych ofert z Polski, ale mam nadzieję, że w sezonie 2025 zostanę zauważony i uda mi się podpisać kontrakt na rok 2026 - powiedział Dimitri Buch w rozmowie z WP SportoweFakty.

Dimitri Buch jest młodym zawodnikiem z Danii, który stawia dopiero pierwsze kroki w świecie dorosłego speedwaya, jednakże może pochwalić się ogromnymi sukcesami na motocyklach o mniejszej pojemności silnika. W 2021 roku został wicemistrzem świata i Europy w klasie 85cc, a rok później na jego szyi ponownie zawisł srebrny medal mistrzostw świata. W minionym sezonie przeniósł się na duże tory i był liderem swojej drużyny w rozgrywkach Division 1 (zaplecze SpeedwayLigaen - dop. red.).

Konrad Cinkowski, dziennikarz WP SportoweFakty: Kibice, którzy śledzą rozgrywki mini żużlowe, mogli o tobie usłyszeć już w 2021 roku, kiedy zacząłeś osiągać bardzo dobre wyniki na mini żużlu i zostałeś wicemistrzem Europy w klasie 85cc. Skąd w ogóle u ciebie zainteresowanie żużlem i chęć spróbowania swoich sił w tym sporcie?

Dimitri Buch, zawodnik Holsted Tigers: Mój przyjaciel jeździł na żużlu, zanim ja spróbowałem swoich sił. Początkowo testowałem jazdę w jego ogrodzie, ale później zgodziliśmy się, że spróbujemy kilku okrążeń na prawdziwym torze we Fjeldsted. Od tamtego momentu zakochałem się w tym sporcie.

ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Betard Spartę

Nikt jednak w przeszłości w twojej rodzinie nie uprawiał tego sportu?

Moja rodzina wcześniej słyszała o żużlu, ale nie interesowała się nim, dopóki nie opowiedziałem im o swoich planach.

Jak rodzina zareagowała na to, że chcesz jeździć na żużlu?

Bardzo spodobał im się ten pomysł, ponieważ uznali go za interesujący, a ja zawsze byłem fanem prędkości.

W Danii żużlowym narybkiem zajmuje się Erik Gundersen. Na lepszego mentora u progu swojej przygody z tym sportem chyba nie mogłeś trafić, prawda?

Erik Gundersen bardzo mi pomógł w przygotowaniach do mistrzostw świata i Europy, dzieląc się wskazówkami dotyczącymi radzenia sobie z nerwami i innymi aspektami startów.

We wstępie do naszej rozmowy zawarłem twoje sukcesy. Trochę udało ci się tego nazbierać.

Zdobycie srebra w mistrzostwach świata i Europy było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby osiągnąć tak wysoki poziom.

W 2024 roku rozpocząłeś nowy etap kariery i przesiadłeś się na motocykle o pojemności 500cc. Dla wielu zawodników to trudny moment, ale ty swoimi wynikami udowodniłeś, że chyba jesteś stworzony do tego, by jeździć na motocyklach. Spodziewałeś się takich rezultatów w swoim wykonaniu?

Sezon 2024 był dla mnie spektakularny i niezwykle pouczający. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy i poznałem zawodników oraz ludzi, z którymi wcześniej nie miałem okazji rozmawiać.

Teraz pora na kolejne wyzwania i debiut w SpeedwayLigaen. Czujesz, że jesteś na to gotowy?

Bardzo cenię sobie bycie częścią drużyny w SpeedwayLigaen, ale na razie chcę skupić się na tym, by stać się bardziej stabilnym zawodnikiem w Division 1, aby być gotowym na większe wyzwania, gdy nadejdzie odpowiedni czas.

Twoje dobre wyniki w Danii nie przeszły bez echa i nie wierzę, że nie wzbudziłeś zainteresowania polskich klubów. Możesz zdradzić czy dostałeś już pierwsze oferty dołączenia do zespołów z Polski?

Nie otrzymałem jeszcze żadnych ofert z Polski, ale mam nadzieję, że w sezonie 2025 zostanę zauważony i uda mi się podpisać kontrakt na rok 2026.

Chciałbyś spróbować swoich sił w U24 Ekstralidze czy uważasz, że na razie starty w Danii oraz ewentualne otwarte turnieje, to optymalna liczba jazdy na tym etapie kariery?

Obecna liczba startów jest dla mnie odpowiednia, ponieważ to dopiero mój drugi rok na motocyklach o pojemności 500cc. W przyszłości marzę jednak o dołączeniu do klubu w Polsce i występach w U24 Ekstralidze.

Dimitri Buch (fot. Facebook.com/DimitriRacing)
Dimitri Buch (fot. Facebook.com/DimitriRacing)

Jakieś inne zagraniczne ligi wchodzą w grę?

Podpisałem również kontrakt ze szwedzkim klubem Griparna Nykoeping i jestem bardzo podekscytowany tym, co przyniesie nadchodzący sezon.

Dobre wyniki wpływają na zainteresowanie także ze strony kibiców, a twoje rezultaty spowodowały, że szybko zostałeś okrzyknięty wielkim talentem. Jak sobie radzisz z takimi komentarzami?

Jestem wdzięczny, że ludzie śledzą moją karierę i chcą być częścią mojej drogi. Bardzo cieszy mnie, gdy widzę lub słyszę, że ktoś napisał o mnie - to wiele dla mnie znaczy.

Fakt, że wielu kibiców widzi cię w roli następców Nickiego Pedersena i innych duńskich mistrzów, jak Hans Nielsen czy wspomniany Erik Gundersen generuje u ciebie jakąś presję?

Nie odczuwam dużej presji, choć wiem, że ludzie mają pewne oczekiwania wobec mnie, zwłaszcza że mój pierwszy rok na motocyklach 500cc był bardzo udany. Bez względu na wszystko, jestem gotów na wyzwania i chcę, aby sezon 2025 był jeszcze lepszy niż 2024.

Masz jakiegoś żużlowca, który jest twoim ulubionym i stawiasz go za swój wzór?

Moim ulubionym zawodnikiem jest Dan Bewley. Jest zabawny, ma świetny styl jazdy, a także zawsze pozostaje zmotywowany i pogodny.

Jakie cele sportowe stawiasz sobie przed sezonem 2025?

Moim celem jest osiągnięcie większej stabilności w Division 1 oraz zdobycie doświadczenia w wyścigach w Szwecji.

Chciałbym na koniec podkreślić, jak ważni są dla mnie moi sponsorzy, rodzina i przyjaciele. Bez ich wsparcia nie byłbym w stanie stać się zawodnikiem, którym jestem dzisiaj.

Komentarze (1)
avatar
Jakub Kasperczak
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawać go do Leszna zrobią z niego talent ......ale tylko w Lesznie