- Sprzedaliśmy już ponad 2500 karnetów. Dla porównania rok temu o podobnej porze było ich ponad 1400. Różnica jest zatem ogromna - mówi nam prezes Jerzy Kanclerz. - Pobiliśmy rekord, a jeszcze sporo czasu do startu ligi. Jest lepiej, niż zakładałem, aczkolwiek wiedziałem, że wynik będzie bardzo dobry - dodaje szef klubu z Bydgoszczy.
Rok temu Abramczyk Polonia do startu sezonu sprzedała ponad 1600 karnetów, co dało klubowi wpływy na poziomie 450 tysięcy złotych. Teraz można zakładać, że przed pierwszym meczem rozejdzie się ich ponad 3000. Wtedy do kasy klubu wpłynie ponad milion złotych!
Szef bydgoskiego klubu nie ma wątpliwości, dlaczego mimo wzrostu cen zainteresowanie jest tak duże. - Uważam, że swoje zrobił transfer Szymona Woźniaka. Moim zdaniem jego przyjście sprawiło, że sprzedaliśmy kilkaset sztuk więcej. Dla wielu kibiców jego powrót do domu to wielkie wydarzenie i dlatego chcą uczestniczyć w meczach - przekonuje Kanclerz.
Przypomnijmy, że w sezonie 2025 celem bydgoszczan znowu będzie awans do PGE Ekstraligi. Abramczyk Polonia zbudowała bardzo silną kadrę. Poza Szymonem Woźniakiem na pozycjach seniorskich będą startować Aleksandr Łoktajew, Kai Huckenbeck, Krzysztof Buczkowski i Tom Brennan. W formacji juniorskiej nową twarzą jest natomiast Kacper Andrzejewski.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców