Żużel. Odmładzanie reprezentacji Polski? Wiceprzewodniczący GKSŻ zabrał głos

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Srebrnym medalem w mistrzostwach Europy par reprezentacja Polski zakończyła sezon 2024. O sukcesie Biało-Czerwonych i o tym, czy trzeba odmładzać kadrę wypowiedział się wiceprzewodniczący GKSŻ.

To właśnie wiceprzewodniczący GKSŻ Dariusz Cieślak był głównodowodzącym reprezentacji Polski podczas niedawnego finału Mistrzostw Europy Par we włoskim Lonigo. Jego podopieczni - Mateusz Cierniak, Bartłomiej Kowalski oraz Bartosz Bańbor byli faworytami do medalu i takowy do domów przywieźli. Na obiekcie, gdzie niegdyś gościły turnieje Grand Prix Biało-Czerwoni zostali wicemistrzami Starego Kontynentu.

Sztab szkoleniowy nie żałuje, że we Włoszech postawił na duet 22-latków. - W Lonigo pojechali zawodnicy, którzy swoją postawą w zakończonym sezonie w pełni na to zasłużyli. Zarówno Mateusz jak i Bartłomiej do tych zawodów byli przymierzani już kilka miesięcy wcześniej. Ci, co te zawody oglądali, na pewno potwierdzą, że nasi zawodnicy dali z siebie wszystko. Przez całe zawody świetnie ze sobą współpracowali. Bardzo chcieli wygrać - przyznał Cieślak w rozmowie z polskizuzel.pl.

- Dobitnie pokazali to w swoim ostatnim wyścigu z Duńczykami. W pewnym momencie Mateusz pojechał tak szeroko, że w parkingu wszyscy prawie zaniemówili. A doskonale wiemy, jakie w Lonigo były problemy z torem. Naprawdę trzeba mieć wiele odwagi, aby zdecydować się na taką jazdę. Niestety jak w życiu nie zawsze wszystko się udaje. Jesteśmy drugą parą w Europie i jest to nasz kolejny sukces. Dania pierwsza, bo w tym dniu była od nas po prostu lepsza - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Był blisko odejścia ze Stali. "Zdawałem sobie sprawę, że to mogę być ja"

Działacz nawiązał również do wielu komentarzy ze strony kibiców, którzy uważają, że pora odmładzać kadrę i stawiać na młodszych. Cieślak podkreślił, że takowi żużlowcy będą dostawać swoje szanse na tyle, na ile to będzie możliwe, ale zadaje również ważne pytanie.

- Tylko czy my naprawdę mamy aż tak wiekowych zawodników? Bartosz Zmarzlik ma 29 lat, Dominik Kubera 25. Pozostali zawodnicy, którzy uczestniczyli w SoN, czyli Patryk Dudek i Maciej Janowski niedawno przekroczyli "trzydziestkę". Teraz o punkty w zawodach seniorskich walczyli zawodnicy, którzy mają po 22 lata i pierwszy "seniorski" rok za sobą. Nie jest więc chyba aż tak źle - skomentował Cieślak.

Zauważył, że w odwodzie zostają utalentowani młodzieżowcy. - Jest Wiktor Przyjemski, Bartosz Bańbor, Oskar Paluch czy Damian Ratajczak. Za chwilę dołączą do nich zawodnicy z 250-tek, wśród których zdolnych zawodników nie brakuje. Moim zdaniem nie będzie aż tak źle jak niektórzy przewidują. Zapewne wygramy jeszcze wiele imprez, ale i nie jedne przegramy. To jest sport, a zawodnicy są tylko ludźmi - przyznał.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty