Fikcyjne etaty w miejskiej spółce? Jest zawiadomienie do prokuratury

Materiały prasowe / Google Maps / Na zdjęciu: Zakład Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze
Materiały prasowe / Google Maps / Na zdjęciu: Zakład Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze

Do zielonogórskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o fikcyjnych etatach w Zakładzie Gospodarki Komunalnej - dowiedziały się WP SportoweFakty. Cztery osoby miały tak naprawdę wykonywać pracę na rzecz żużlowego Falubazu Zielona Góra.

Sporo dzieje się w województwie lubuskim. Od kilku dni trwa walka o uratowanie ebut.pl Stali Gorzów, która potrzebuje ok. 4,5 mln zł, aby spłacić zaległości wobec zawodników za sezon 2024 i otrzymać licencję na starty w PGE Ekstralidze. Nieciekawe informacje dotarły też z drugiego z żużlowych ośrodków w tym regionie i dotyczą one NovyHotel Falubazu Zielona Góra.

Do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze właśnie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i stworzeniu fikcyjnych etatów w jednej z miejskich spółek. - To bardzo świeży temat. Sprawa nie ma jeszcze wyznaczonego referenta - potwierdza nam prokurator Ewa Antonowicz.

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, chodzi o cztery osoby, które były zatrudnione w zielonogórskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej, pobierały tam wynagrodzenia i podpisywały listy obecności, a tak naprawdę świadczyły pracę na rzecz Falubazu. Zawiadomienie w tej sprawie złożył dyrektor miejskiej spółki, bo firma na całym procederze miała stracić ok. 285 tys. zł.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Jest wulkanem energii! Dziewczyna Szpilki w szalonym tańcu

Zielonogórscy śledczy nie chcą szerzej komentować sprawy ze względu na jej początkowe stadium. Na ten moment nie wiadomo, czy sprawę prowadzić będzie Prokuratura Regionalna, czy też zostanie ona skierowana do wyjaśnienia przez Prokuraturę Okręgową. - Być może za kilka dni coś się wyjaśni - usłyszeliśmy u źródła.

- Nic nie wiemy na ten temat. Słyszę o tym od pana - mówi nam Michał Kociński z Falubazu Zielona Góra. Sprawy nie chce też komentować zielonogórski magistrat.

NovyHotel Falubaz Zielona Góra był oczkiem w głowie poprzedniego prezydenta Janusza Kubickiego, który wiosną tego roku stracił władzę. Gdy urząd objął Marcin Pabierowski, dokonano licznych audytów, po których okazało się, że klub w ciągu dwóch lat otrzymał ok. 27 mln zł z miejskiej kasy. Kolejnych 13-14 mln zł pochłonął remont parku maszyn.

Władze miasta postanowiły wpompować większe pieniądze w klub, gdyż ten po spadku z PGE Ekstraligi stracił część wpływów. Na sezon 2023 zbudowano skład, który w cuglach wygrał I-ligowe rozgrywki i tym samym Falubaz po dwuletniej przerwie powrócił do elity. W tym roku zakończył rozgrywki na szóstym miejscu w tabeli PGE Ekstraligi.

Pomimo zmiany władzy w zielonogórskim magistracie, klub nie został pozostawiony samemu sobie. W ostatnich tygodniach Falubaz dokonał poważnych wzmocnień przed sezonem 2025. Do drużyny dołączył m.in. dwukrotny wicemistrz świata Leon Madsen, który podpisał dwuletni kontrakt. W zespole ma też znaleźć się obiecujący junior w osobie Damiana Ratajczaka. Jego wypożyczenie z Fogo Unii Leszno jest finalizowane.

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty