Krótko przed finałem Krajowej Ligi Żużlowej działacze Ultrapur Startu Gniezno zwrócili się do kibiców. Prosili, by w trakcie meczu nie rzucali na tor m.in. serpentyn.
Gdy było jasne, że czerwono-czarni nie awansują do wyższej ligi, poleciały one na tor. Tym samym apel został zlekceważony.
Zgodnie z przypuszczeniami, czerwono-czarni zostali za to ukarani. Teraz klub odniósł się na Facebooku do zachowania kibiców. Podkreślono, że było ono niedopuszczalne i poskutkowało karą o wartości 35 opon dla juniorów (przyjmując cenę opony na poziomie 250 zł, wychodzi około 9 tys. zł kary).
ZOBACZ WIDEO: Finansowe eldorado? Gwiazda ligi wprost o swoich zarobkach
Poniżej oświadczenie gnieźnieńskiego klubu:
35 opon dla naszych juniorów na rozgrywki młodzieżowe - tyle kosztowało "efektowne", trwające 6.5 minuty „show” kibiców zasiadających w sektorze numer 10 stadionu przy W25 podczas finału z Unią Tarnów. Kibiców, którzy deklarują się być tymi najwierniejszymi, kochającymi ten sport.
W kluczowym momencie posezonowych rozliczeń - dzięki Waszym staraniom - otrzymaliśmy kolejny bagaż niemałych zobowiązań, które muszą zostać niezwłocznie, do 15 października, uregulowane. Powodem jest właśnie ten incydent podczas ostatnich zawodów, kiedy to mimo licznych, wręcz błagalnych próśb, kibice z sektoru 10 rzucali serpentyny na tor.
To niedopuszczalne zachowanie nie tylko osłabia nasz klub, ale i niszczy naszą wspólną pasję. Pamiętajcie, że każda kara finansowa to pieniądze, które mogłyby zostać przeznaczone na rozwój naszego zespołu, zakup nowego sprzętu czy organizację wydarzeń, które wszyscy tak bardzo kochamy.
Deklarujecie miłość i wsparcie dla Startu Gniezno, ale Wasze czyny mówią coś zupełnie innego. Jeśli naprawdę chcecie, aby żużel w Gnieźnie się rozwijał, musicie działać odpowiedzialnie. Prosimy Was o to, abyście przemyśleli swoje zachowanie na trybunach i wspierali nas w sposób, który przyniesie korzyść całej społeczności żużlowej.
Pod powyższymi słowami podpisał się zarząd GTM Start Gniezno