Żużel. Zmarzlik dostał pytanie o zwolnienie Chomskiego. Niespodziewana reakcja

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Stanisław Chomski i Bartosz Zmarzlik utrzymują dobre relacje nawet po zmianie klubu przez Zmarzlika
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Stanisław Chomski i Bartosz Zmarzlik utrzymują dobre relacje nawet po zmianie klubu przez Zmarzlika

Emocje związane ze zwolnieniem Stanisława Chomskiego z ebut.pl Stali Gorzów wciąż nie opadły. O komentarz do tej decyzji został poproszony mistrz świata Bartosz Zmarzlik, który przecież pod okiem tego szkoleniowca debiutował w dorosłym żużlu.

Relacje Stanisława Chomskiego z Bartoszem Zmarzlikiem są dość bliskie, bo szkoleniowiec miał wielki wpływ na rozwój kariery tego zawodnika, a w przeszłości wielokrotnie towarzyszył mu w parku maszyn nie tylko podczas zawodów ligowych, ale także Grand Prix.

Choć dziś Zmarzlik jeździ w Orlen Oil Motorze Lublin, to wciąż utrzymuje dobre relacje z gorzowianami. Nie ma się więc co dziwić, że po sobotnim Grand Prix w Toruniu został zapytany o swoją reakcję na zwolnienie Chomskiego oraz to, czy zamierza wykorzystać ten ruch Stali i częściej zapraszać legendarnego trenera do swojego boksu w czasie Grand Prix.

Reakcja pięciokrotnego mistrza świata na pytanie o Chomskiego była jednak dość zaskakująca. "Dziękuję za pytania" - odpowiedział Zmarzlik i natychmiast opuścił grupkę dziennikarzy. Wcześniej zawodnik cierpliwie odpowiadał na pytania o zwycięstwie w Grand Prix, ale wystarczyło jedno pytanie o Chomskiego, by stwierdził, że wywiad nie ma sensu. Zawodnik wyraźnie nie chciał powiedzieć, co myśli o takiej decyzji.

ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze kulisy odejścia Jabłońskiego z telewizji

Taka reakcja - na z pozoru łatwe pytanie - jest jednak znamienna, bo w środowisku żużlowym zwolnienie Chomskiego wywołało naprawdę duży szok. Choć spekulowało się o tym od jakiegoś czasu, to jednak nagłe rozstanie z legendarnym trenerem i wszystko co wydarzyło się wokół, było zaskoczeniem nie tylko dla kibiców, ale także zawodników ebut.pl Stali Gorzów.

W tym sporze Zmarzlik musiałby zapewne stanąć w opozycji do obecnego zarządu klubu, który jest krytykowany za kiepski styl rozstania z bardzo zasłużonym szkoleniowcem. Sam Chomski tuż po zwolnieniu mówił o nożu wbitym w plecy i żałował, że nie dostał okazji do poprowadzenia drużyny w dwóch ostatnich meczach i pożegnania się z klubem na swoich warunkach.

Wiadomo już, że trener otrzymał już ofertę pracy w ROW Rybnik, a także kilku innych klubach. Na razie konsekwentnie odmawia i zapewnia, że w czwartek definitywnie zakończył swoją pracę w żużlu.

Zwolnienie Chomskiego nie przerywa jednak chaosu panującego w Stali. Wciąż niepewna jest przyszłość Szymona Woźniaka. Wiadomo, że klub dogadał się już z Andrzejem Lebiediewem i jeden z zawodników tegorocznego składu po sezonie pożegna się z klubem. Wiele wskazuje o to, że zastąpi właśnie Woźniaka, który nie dość, że zawodzi na torze, to został ogłoszony głównym winowajcą walkowera z GKM-em Grudziądz, za który Stal musiała płacić potężne kary.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty