Żużel. Jechało aż dziewięciu Polaków, a Indianerna zbiła Piraternę. Pechowy upadek Fajfera

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

W kolejnym w tym roku "polskim meczu" w lidze szwedzkiej widowisko było jednostronne. Kumla Indianerna wysoko, bo 56:34 pokonała Piraternę Motala i awansowała do półfinału play-off Bauhaus-Ligan. Po upadku w karetce tor opuścił Oskar Fajfer.

Z małą zaliczką zawitała do Kumli drużyna "Piratów" i dodatkowo bez Piotra Pawlickiego, którego nieobecności klub z Motali nie chciał szerzej komentować. Niemniej faworytem do awansu do półfinału play-off Bauhaus-Ligan dalej z pewnością byli "Indianie", którzy - gdy już przyszło co do czego - wywiązali się z tej roli wzorowo.

Byli bowiem we wtorkowy wieczór zdecydowanie lepsi i po czterech latach ponownie wskoczyli do najlepszej czwórki szwedzkiej ligi. Indianerna była zespołem pełną gębą, nie mając w swoich szeregach choćby jednego słabszego ogniwa. Sporo radości licznie zgromadzonej publiczności na stadionie dali również dwaj Szwedzi - Jonatan Grahn i Rasmus Karlsson.

Liderem ekipy z Kumli był bez wątpienia Gleb Czugunow, którego zarazem śmiało można obwołać najlepszym zawodnikiem spotkania. Prezentował efektywny i efektowny żużel. Udanie spisali się również Szymon Woźniak oraz Krzysztof Buczkowski, za to bladsze wrażenie zostawił po sobie Patryk Dudek, mimo pozytywnego rozpoczęcia.

Jedyną jasną postaci po stronie Piraterny był Przemysław Pawlicki, który sprawiał miejscowym wiele kłopotów, jak choćby Czugunowowi w znakomitym ostatnim biegu zawodów. Dobry mecz na koniec sezonu w Szwecji odjechał na pewno Norbert Krakowiak, za to tylko jeden lepszy start miał Maciej Janowski, a bez błysku jeździł Paweł Przedpełski. Największym pechowcem był natomiast Oskar Fajfer, który po upadku wraz z Buczkowskim w gonitwie dwunastej nie był zdolny do dalszej jazdy, opuszczając owal w karetce.

Wyniki (za: svemo.se):

Kumla Indianerna - 56
1. Szymon Woźniak - 10+1 (2*,3,2,3,0)
2. Krzysztof Buczkowski - 9+2 (3,2*,2*,2)
3. Patryk Dudek - 5+2 (3,1*,0,1*)
4. Gleb Czugunow - 13+1 (2*,2,3,3,3)
5. Anders Thomsen - 5 (w,3,1,1)
6. Rasmus Karlsson - 6+1 (2,1,2*,1)
7. Jonatan Grahn - 8+2 (1*,3,1*,3)

Piraterna Motala - 34
1. Maciej Janowski - 6+1 (1,0,1,3,1*)
2. Mathias Thoernblom - 0 (0,-,0,-)
3. Paweł Przedpełski - 4 (1,1,2,0,0)
4. Oskar Fajfer - 1 (0,1,w,-)
5. Przemysław Pawlicki - 15 (3,3,2,3,2,2)
6. Jonathan Ejnermark - 0 (0,0,0,0)
7. Norbert Krakowiak - 8+2 (3,2*,1*,d,2)

Bieg po biegu:
1. (63,6) Buczkowski, Woźniak, Janowski, Thoernblom - 5:1 - (5:1)
2. (63,8) Krakowiak, Karlsson, Grahn, Ejnermark - 3:3 - (8:4)
3. (62,8) Dudek, Czugunow, Przedpełski, Fajfer - 5:1 - (13:5)
4. (63,4) Pawlicki, Krakowiak, Karlsson, Thomsen (w) - 1:5 - (14:10)
5. (63,5) Grahn, Buczkowski, Fajfer, Ejnermark - 5:1 - (19:11)
6. (63,4) Pawlicki, Czugunow, Dudek, Janowski - 3:3 - (22:14)
7. (63,6) Woźniak, Buczkowski, Przedpełski, Fajfer (w) - 5:1 - (27:15)
8. (63,0) Czugunow, Pawlicki, Krakowiak, Dudek - 3:3 - (30:18)
9. (62,6) Thomsen, Karlsson, Janowski, Thoernblom - 5:1 - (35:19)
10. (63,1) Pawlicki, Woźniak, Grahn, Ejnermark - 3:3 - (38:22)
11. (63,1) Czugunow, Przedpełski, Thomsen, Krakowiak (d) - 4:2 - (42:24)
12. (63,0) Janowski, Buczkowski, Dudek, Ejnermark - 3:3 - (45:27)
13. (63,4) Woźniak, Pawlicki, Thomsen, Przedpełski - 4:2 - (49:29)
14. (63,8) Grahn, Krakowiak, Karlsson, Przedpełski - 4:2 - (53:31)
15. (63,1) Czugunow, Pawlicki, Janowski, Woźniak - 3:3 - (56:34)

Frekwencja: 3 594 widzów
NCD: 62,6 sek. - uzyskał Anders Thomsen (Indianerna) w biegu 9.
Wynik dwumeczu: 99:81 dla Indianerny, która awansowała do półfinału.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Przyjemski przerasta konkurencję. Sparta wysunęła się w tym na pozycję numer jeden
Siódemka kolejki. Indywidualni mistrzowie świata odpalili petardy na start play-off

ZOBACZ WIDEO: "Potwierdzam". Tego zawodnika w Unii na pewno nie będzie

Komentarze (2)
avatar
Stanisław Przybyłowicz
27.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I w tej karetce siedzi do teraz? Może by który redaktor ruszył cztery litery I ustalił co to za kontuzja? Chyba macie jakieś kontakty !