Żużel. Nie ma dla nich niczego gorszego. "To jest tak naprawdę katastrofa"

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski

Dla Daniela Jeleniewskiego występ w meczu ligowym w Bydgoszczy był powrotem na owal, który doskonale poznał będąc zawodnikiem Polonii. - To się tak tylko wydaje - mówił w rozmowie z ekstraliga.pl na temat znajomości obiektu.

Remont pilskiego stadionu spowodował, że tamtejsza Polonia musi swoje mecze rozgrywać poza Grodem Staszica. Wybór padł na Bydgoszcz, więc dla Davida Bellego i Daniela Jeleniewskiego wyjazdowa potyczka Unii Tarnów przeciwko ekipie Hansa Nielsena była powrotem na obiekt przy ulicy Sportowej.

Czy doświadczenie nabyte przez krajowego seniora zaprocentowało w tym meczu? - Tak, ale to się tak tylko wydaje. Wiadomo, że jest to jakiś mały punkt odniesienia. Korekty wprowadza się zawsze, na każdym torze, codziennie. Coś trzeba lekko robić. Ja też teraz dokonywałem tych korekt, ale jazda była w miarę dobra - skomentował Jeleniewski w rozmowie z ekstraliga.pl.

Doświadczony senior przy swoim nazwisku zapisał dziesięć punktów, co było drugim wynikiem w zespole Unii Tarnów. - Myślę, że pojechałem "swoje". Niepotrzebny był ten upadek, ale nie ustrzegłem się błędów. Straciłem jakieś tam punkty. Generalnie te zawody oceniam pozytywnie - dodał żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć

Dla Jeleniewskiego był to też powrót do ścigania po bardzo długiej przerwie. Senior rodem z Lublina nie ściga się w ligach zagranicznych, więc cały jego sezon opiera się na Krajowej Lidze Żużlowej. - Ta przerwa to jest tak naprawdę katastrofa (od 7 lipca – przyp.). Nie ma dla zawodnika nic gorszego niż brak jazdy. Nie ma takiej opcji, że znajdzie się coś odpowiedniego nie jeżdżąc - mówił już w rozmowie z serwisem unia.tarnow.pl.

Teraz przed podopiecznymi Stanisława Burzy półfinały na najniższym ligowym szczeblu. Pierwsze spotkanie już w sobotę (17 sierpnia) o godzinie 13:30. Rywalem... Polonia Piła, a mecz odbędzie się w Bydgoszczy.

Czytaj także:
- Kibice Włókniarza mają dość! Wywiesili transparenty i do akcji ruszyła ochrona!
- Rośnie kolejny talent, który imponuje swoją postawą. Wkrótce pojawi się w Polsce

Komentarze (1)
avatar
MaciuśPiła
16.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ogólnie jest super plan minimum czyli play offy osiągnięte reszta co się ugra to wartość dodana. Plus jest taki my nic nie musimy jedynie możemy a Tarnów jedzie z nożem na gardle