Żużel. Może być zaskakujący zwrot akcji w sprawie juniora ROW. Transfer coraz bliżej

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdj. Maksym Borowiak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdj. Maksym Borowiak

Choć mamy końcówkę stycznia, to władze Innpro ROW Rybnik wciąż nie ogłosiły kolejnego juniora, który wzmocni zespół przed najbliższymi rozgrywkami. Okazuje się, że szczegóły wypożyczenia są już praktycznie dogadane, ale możliwy jest zwrot akcji.

Choć leszczynianie nie chcą tego potwierdzić, to my dowiedzieliśmy się, że Fogo Unia Leszno wydała już zgodę na wypożyczenie do Innpro ROW-u Rybnik swojego wychowanka Maksyma Borowiaka. Transfer wciąż jednak nie został ogłoszony, bo władze rybnickiego klubu wahają się, czy nie wykorzystać bezczynności przedstawicieli ebut.pl Stali Gorzów i nie przechwycić od tego klubu innego juniora Huberta Jabłońskiego.

Wiele wskazuje na to, że to właśnie od Krzysztofa Mrozka zależeć będzie to, który z juniorów trafi ostatecznie do beniaminka PGE Ekstraligi. Choć cały czas bliżej ROW jest Borowiak, to możliwy jest jeszcze zwrot akcji.

Rybniczanie mogą mieć spory ból głowy, bo choć wypożyczenie Borowiaka wydaje się najbardziej oczywistym wyborem, to jednak ma też pewne minusy. Junior doskonale zna obiekt w Rybniku, bo ścigał się w barwach tego klubu już w minionym sezonie. Problem w tym, że nie zachwycił, bo choć zdobywał średnio 1,239 pkt/bieg, a w finale to właśnie jego punkty okazały się kluczowe, to jednak w wielu meczach miał problem z pokonywaniem nawet nieco słabszych rówieśników.

ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Betard Spartę

Alternatywą jest Jabłoński, który ostatniego sezonu nie zaliczy do udanych, ale jego atutem jest większe doświadczenie w PGE Ekstralidze. Junior od trzech lat regularnie występuje w najlepszej żużlowej lidze świata, lepiej zna tory i zdarzały mu się już niezłe występy.

Faworytem do przejścia do ROW-u wciąż jest jednak Borowiak, a jeśli faktycznie tak się stanie, to Jabłoński najprawdopodobniej przejdzie ostatecznie do Stali. Działacze z Gorzowa Wlkp. muszą się mieć jednak na baczności, bo w ostatnim czasie zupełnie ignorują kwestie zakontraktowania zawodnika, a przedłużająca się bezczynność w tym temacie może skutkować tym, że inny klub sprzątnie im go sprzed nosa. Do tej pory nowe władze Stali nie zrobiły dosłownie nic, by pozyskać Jabłońskiego, a przecież muszą pozyskać zawodnika, który będzie w stanie zdobywać punkty w biegach juniorskich, a także występować w roli żużlowca U24.

Postawa Fogo Unii Leszno też jest sporym zaskoczeniem, bo po raz pierwszy od lat leszczynianie zdecydowali się wypożyczyć wszystkich swoich najlepszych juniorów. Niedawno wypożyczenie do Zielonej Góry potwierdził Damian Ratajczak, a w najbliższym czasie z Lesznem pożegnają się Borowiak i Jabłoński. W Metalkas 2. Ekstralidze podstawową parę młodzieżową Unii mają stanowić Antoni Mencel, a także 16-letni Kacper Mania. Ten drugi zawodnik zdał licencję dopiero w maju zeszłego roku, a i tak podczas wielu turniejów młodzieżowych był liderem swojego klubu. To właśnie on ma być w przyszłości czołowym młodzieżowcem Unii i wiele wskazuje na to, że to właśnie przez wzgląd na niego, Unia gotowa jest oddać pozostałych juniorów do innych klubów.

Komentarze (5)
avatar
Kejsi King PL
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Unia tak wypożycza tu Jabłoński, tu Ratajczak, tu Borowiak, aż w tak mocnej Metalkas Ekstralidze, może okazać się, że zabraknie awansu. Osłabiają się na własne życzenie. W Ekstralidze też trans Czytaj całość
avatar
Moje Długi Stal Gorzuf
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kijem go czy pałką? 
avatar
Andrzej Andrzej
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Unia powinna zostawić Jabłońskiego jak chce awansować